Twoje skrzydła

Twoje skrzydła rozpięte nade mną Twoje skrzydła – rozpięte szeroko. Jesteś światłem, co świeci gdy ciemno. Ty uśmiechasz się do mnie z obłoków. Ty mnie wiodłeś od życia zarania. Opatrznością darzyłeś mnie szczodrze, I uczyłeś mnie Boże, kochania I sprawiałeś, że było dobrze. Włosy moje liczyłeś na głowie, Usuwałeś kamienie na drodze Kiedy wchodzę i Czytaj dalej…

Ty ziemię trzymasz palcem Swym

Ty ziemię trzymasz palcem swym I z Twojej żywisz ręki. Sąd wydasz grzesznym ludziom złym Lecz nie dasz ich na męki Gdy gniew się słuszny rozprzestrzenia, Gdy się ze strachu trzęsie ziemia, Gdy ciemna chmura się rozwlekła, Karzesz, lecz nie dasz iść do piekła. Wszechmocny Boże, Twoja moc W dzień jasny zmieni ciemną noc. Z Czytaj dalej…

Gdy gasnąc – gasnę

Gdy gasnąc – gasnę, coraz mniej sił we mnie, Patrzę jak życie toczy się koło mnie, Chmurzą się chmury, wciąż ciemniej i ciemniej, Ostatkiem siły wołam wpółprzytomnie. Czując bezsiłę, cierpię przeogromnie Bo jeszcze czuję w skorupie człowieka. O Panie Boże, nie zapomnij o mnie. Ciebie wyglądam i na Ciebie czekam. Do Ciebie wołam – i Czytaj dalej…

Sidło grzechu

Usidleni zwodzeniem grzechu, Przygnieceni ciężarem winy Jesteśmy niby muchy w sieci pająka. Zło już pokonane odrasta Niczym głowy lewiatana. O Panie! Długo jeszcze będziemy Dźwigać ten ciężar kajdan? Razem z Dawidem wołam: Panie zmiłuj się nade mną. Obroń mnie przed moim Nieprzyjacielem I przed złem które siedzi W mojej skażonej istocie. Moim bliskim daj siły Czytaj dalej…

Jestem ptakiem

Jestem ptakiem w sidła złowionym. Boże! Uwolnij z potrzasku. Niech wolna ulecę o brzasku Modlitwą złożoną przed tronem. Jestem sarną z pętlą na szyi. Gdy się szamotam, jest tylko gorzej. Więc wołam bezgłośnie w przestworze; Dopomóż tę pętle rozchylić. Gdy dzień mój zaczynam od lęku I łzami roztapiam tęsknotę, Przypomnij, że wszystko w Twym ręku, Czytaj dalej…

Dzięki Ci Boże

Za bagaż życiowych doświadczeń Dzięki Ci Boże! Zbieram je jak klejnoty Do swego skarbca. Za łzy, co są zadatkiem Radości wiecznej. Dzięki Ci Boże. Są jak perły w trawie. Rozsypałeś je dla mnie. Za samotność w której dojrzewam. Dzięki Ci Boże. Jest jak parasol rozpięty Nad głową. Dopóki czuję radość I ból. Dziękuję Ci Boże. Czytaj dalej…

Ukaż mi anioła

Gdy serce od smutku topnieje, Obojętni ludzie dokoła, Przyślij mi Boże anioła, Niech mi przyniesie nadzieję. Gdy łzy do oczu się cisną, Patrzę po miejscu znajomym Czy rychło anielskie zawisną Skrzydła nad moim domem. Gdym jest wśród znoju i boju, Sił mi do walki nie starcza, Przyślij mi Panie posłańca Niech wzmocni, doda pokoju. Gdy Czytaj dalej…