Czy jesteś gotowa stracić życie za swoją wiarę?

Przedstawiamy poniżej świadectwo z książki Hermine Schmidt pt. „Ocalona radość: Wspomnienia młodej dziewczyny z lat 1925-1945”. Wydarzenie miało miejsce 29 lipca 1943 r. w niemieckim więzieniu śledczym Schießstange (dzisiaj ulica Kurkowa w Gdańsku): „Rozszalały ze złości sędzia wyjął ze swojego biurka rewolwer. Z przesadną dbałością odbezpieczył go na moich oczach i spytał surowo, czy dalej Czytaj dalej…

Głos anioła

Pewnego zimowego dnia mały chłopiec ubrał się ciepło, a następnie powiedział do ojca: – Dobrze, jestem gotowy. Jego tata pastor zdziwiony odpowiedział: – Gotowy na co? – Tato, czas wyjść na zewnątrz i rozdać nasze ulotki! – wytłumaczył chłopiec. – Synu, na dworze jest bardzo zimno i mży. Dziecko spojrzało zdziwione na ojca i powiedziało: Czytaj dalej…

Doświadczenie brata Maszczyka w pociągu

Wynotowane z wykładu brata Ernesta Maszczyka pt. „Chwytanie żywota wiecznego”: —— (około 25 minuty wykładu) Gdy jeszcze przed laty jechałem na pogrzeb do Kędzierzyna, nagle, przesiadam się w Gliwicach, patrzę: taki sędziwy zakonnik, o wyglądzie doktora, złote okulary, siwe włosy. Ja tylko za nim, gdzie on, to ja koło niego. Siadamy do tego samego przedziału, Czytaj dalej…

Uczyń wszystko prostym

Ciekawa rada, której udzielił kiedyś brat Bernard W. Hedman (1924-2004): „Pastor Hedman pozostanie w naszych sercach jako bardzo miłująca osoba, zdolna do kierowania pracą ŚRM przez ponad 18 lat. Dla mnie był starszym bratem (choć nie w latach), zawsze gotowy do pomocy. Kilka lat temu podał mi sugestię, która jest bezcenna: Uczyń wszystko prostym, jeśli Czytaj dalej…

Szarytka siostra Andronowska Bożą przemytniczką

Siostra Stanisława Andronowska urodziła się 12 czerwca 1905 r. w Bowsku (łot. Bauska) – mieście w południowej części Semigalii na Łotwie, położonym niedaleko granicy z Litwą. Młoda Stanisława jakiś czas przebywała w Wercholesiu koło Kobrynia. Przed wybuchem I wojny światowej rodzina Andronowskich przeniosła się do Chocimia na Besarabię, a stamtąd do Lublina. Gdy w toku Czytaj dalej…

Przemytnicy Dobrej Nowiny

Poniższy artykuł napisała Barbara Borej-Hartman. Pochodzi z gazety studenckiej BiS, nr 13/1991. O panu Julianie Grzesiku i jego żonie Helenie pisaliśmy już w BiS-ie nr 7-8 i zapowiedzieliśmy wtedy, że jeszcze do tego tematu wrócimy. Dziś chcemy opowiedzieć więcej o ich niezwykłej działalności, jaką zaczęli prowadzić w 1966 roku i która właściwie trwa do dzisiaj Czytaj dalej…

Doświadczenia na konwencji w Biszczy

Fragment książki Jerzego Szpunara pt. „Zaczęło się od Skowronka”:  Opiszę jeszcze inną konwencję z lat 30-tych, dokładnej daty nie pamiętam za to pamiętam, że mama była na tej konwencji i wróciła do domu z dużą raną na głowie. Była to konwencja w miejscowości Biszcza, wieś około 70-80 km od nas [od Jarczowa]. Konwencja odbywała się Czytaj dalej…