Owocnego „pisania”

Otwieramy pierwsze kartki naszych nowych kalendarzy, Zapisywać będziemy to co się nam ważnego przydarzy. Będą to ważne wydarzenia, dni, tygodnie, miesiące, Te mroźne, deszczowe ale i takie kiedy świeci słońce. Niech obawa o brak zdolności do tego pisania, Nie odbiera nam chęci i szczerość serca odsłania. Pisanie, które mam na myśli nie będzie na papierze, Czytaj dalej…

Cierpliwe czekanie

Kolejny Nowy Rok się zbliża wielkimi krokami, Wielu jest bardzo zmartwionych – „a co będzie z nami?” Inni, ufając Bogu mówią z wiarą – „…co będzie to będzie”! Odgłosy troski i niepokoju rozlegają się wszędzie. Jeśli człowiek wierzy i w Bogu ma silną nadzieję, Stać będzie pewnie, mimo że świat się chwieje. Kroczyć przez życie Czytaj dalej…

Pytania w Biblii

W USA jest taka tradycja, że każdy kurs wstępny do podstaw konkretnego przedmiotu naukowego w nazwie będzie miał cyfry 1-0-1. Oczywiście każdy następny, bardziej zaawansowany będzie miał wyższą kolejną cyfrę. Słowem dziś podstawowa wiedza o pytaniach w Biblii. Wykład wygłoszony przez brata Waltera Onyszko na spotkaniu zboru w Bydgoszczy, 29.09.2024 r. Pytania w Biblii [Lekcja Czytaj dalej…

Wykłady z niedzieli 15 października

W ostatnią niedzielę mieliśmy w zborze dwa wykłady z Pisma Świętego. Jeden z nich wygłosił starszy zboru brat Czesław Ruciński. Drugi przedstawił nasz gość z Everytt w stanie Waszyngton (USA), brat Walter Onyszko. Niestety z przyczyn technicznych wykłady nie nagrały się zbyt dobrze. 1/ Czesław Ruciński – Jak można widzieć Boga 2/ Walter Onyszko – Czytaj dalej…

„Real” czy „Barcelona”

„Real” czy „Barcelona” wydaje się, że to trudne pytanie, Mimo tego spróbuję dzisiaj odpowiedzieć na nie. Szybko zrozumieją to starsi a także młodzi, Tutaj o mecz piłki nożnej nie chodzi. To o Bydgoskie dzisiaj spotkanie chodzi przecież, Czy będzie lepiej osobiście, czy może na internecie. To naszej teraźniejszości dylemat nowy, Podróżować długo, niewygodnie czy wybrać Czytaj dalej…

Wspomnienia o bracie Janie Iwaniczko

Spotkałem Brata Janka w USA w stanie Kolorado, w 1995 roku. Razem z jego rodziną zbieraliśmy się w niedzielę na badanie Pisma Świętego. Często też była sposobność na wspomnienia o Polsce, braciach, jego ciężkim życiu na Syberii, czy czasie wojny i przymusowej pracy w Niemczech. Bardzo szybko otrzymał ode mnie przydomek  “Szeryf“, chociaż daleko mu Czytaj dalej…