Życie wieczne i zmartwychwstanie

Od czasu do czasu warto wrócić myślami do naszych nauk podstawowych, niekwestionowanych przez prawie żadnego chrześcijanina, zwłaszcza wtedy, gdy przeżywamy jakieś trudne okoliczności w życiu.

Zapraszamy do wysłuchania wykładu, który brat Andrzej Kaliszczyk wygłosił na spotkaniu biblijnym w Bziance, 14.04.2024 r.

Doświadczenia życiowe, szczególnie te ciężkie, poruszają wszystkie czułe struny naszego wewnętrznego człowieka i pozwalają lepiej poznać samego siebie.

Dopiero podczas krytycznych doświadczeń okazuje się, co dla nas jest naprawdę ważne, i że nasze dotychczasowe życie i poglądy mogły być swoistą grą pozorów. Te doświadczenia prowadzą niektórych ludzi do wewnętrznej przemiany i całkowicie zmieniają ich sposób myślenia o świecie i duchowości.

Jeśli taka zmiana następuje u osoby niepraktykującej, objawia się ona dużą dozą pierwotnej gorliwości i bezkompromisowej chęci dania świadectwa takiej przemiany.

I dlatego słyszymy niekiedy o tym, że ktoś nawrócił się po ciężkim zapadnięciu na zdrowiu lub w innej ekstremalnej sytuacji, i jeśli ten ktoś jest osobą znaną, media mimowolnie rozgłoszą te fakty ku szerszemu dobru.

Mam tu na myśl niektórych popularnych artystów – muzyków, aktorów, którzy są idolami młodzieży i mają realny na nią wpływ.

W dzisiejszym świecie mówienie o nawróceniu jest wyśmiewane i traktowane, w najlepszym przypadku, z przymrużeniem oka, ale dla niektórych słuchaczy może być swoistym drogowskazem. I takie znane postaci, gdy mówią publicznie o nawróceniu, stanowią pewien rodzaj światła w obecnych, pozbawionych duchowego elementu, czasach. Dobre i to.

Takie kruszące doświadczenia dotykają także zaawansowanych chrześcijan. Oni nie biegną z tym do mediów, ale przeżywają je jako część swojej ofiarowanej Bogu, drogi. I mimo, że na ogół bywają silni, to jednak w takich trudnych chwilach mogą próbować poddać swój religijny punkt widzenia swoistemu egzaminowi, zwłaszcza w sytuacjach, gdy spotyka chrześcijanina jakiś niespodziewany kataklizm w osobistych sprawach, czy najbliższej rodziny.

W takich chwilach analizujemy podstawy naszego światopoglądu i zadajemy pytania o sprawy fundamentalne, jak np. stawiamy pytania o sens wiary w Boga, lub o to jaki On jest? Dopadają nas smutne chwile i czasami możemy być bardzo krytyczni w odniesieniu do naszej relacji z Bogiem.

Tak dzieje się od początku i już Hiob mógłby być dla nas pierwowzorem człowieka, który poddany wielkiemu cierpieniu, wiedzie z Bogiem zdecydowany spór.

Hiob 30:

(19): Rzucił mnie w błoto, upodobniłem się do prochu i popiołu.

(20): Krzyczę do ciebie, lecz mi nie odpowiadasz; stoję, lecz Ty nie zważasz na mnie.

(21): Okazałeś się okrutny dla mnie; swą mocną ręką zwalczasz mnie.(22): Unosisz mnie na wietrze, każesz mi na nim jechać i sprawiasz, że ginę w burzy. [Biblia Warszawska, Hi 30]

Jednym z pytań może być: dlaczego ja nadal wierzę w Boga, mimo że czuję, iż On mi nie pomaga?

Jakie są moje motywy? Czy są egoistyczne? Czy altruistyczne? Może mieszane?

Myślę, że nie ma człowieka pozbawionego egoizmu, ale nasza odpowiedź na pytanie dlaczego, pomimo mojego egoizmu nadal wierzę, mogła by być następująca:

wierzę, bo chcę być zgodny z rzeczywistością.

Aby być zgodny z rzeczywistością, trzeba w pewnym stopniu poznać tę rzeczywistość.

Dla człowieka pozbawionego np. słuchu rzeczywistość jest inna niż dla tego, który słuch posiada…

Jeśli Rzeczywistość to tylko materia i jej przemiany, to niewierzący są bliżej prawdy.

Ale, jak można stwierdzić z całą pewnością, że Rzeczywistość to jedynie materia, skoro nie zna się całości i nie wie wszystkiego? A w takim położeniu znajduje się nasz mózg. Wie odrobinę, a sili się na wnioski, jakby wiedział wszystko – a przecież wnioski oparte o niewiedzę są tak samo wiarą, jak i nasze wnioski.

Mamy więc wiarę ludzi niewierzących, którzy wierzą w to, że Bóg nie istnieje, oraz wiarę ludzi wierzących w to, że Bóg istnieje.

Moim zdaniem Rzeczywistość to nie tylko materia i jej przemiany, ale również duch, który nie podlega procesom materialnym, i dlatego stanowisko ludzi wierzących jest szersze i bardziej zgodne z Rzeczywistością niż stanowisko ludzi niewierzących.

Rzeczywistość to świat materii i świat ducha. I tak to widzą ludzie obdarzeni dodatkowym zmysłem „duchowości”.

Inny podział: Rzeczywistość możemy podzielić na to co żywe i nieżywe.

Nasza wiara musi na czymś się oprzeć. Wiara chrześcijanina ma korzenie w Biblii, której centralną postacią jest Pan Jezus. Biblię przyjmujemy jako Słowo Boga a priori. A Biblia mówi, że do Jezusa może przyjść tylko ten, kto zostanie pociągnięty przez Boga.

Jan 6:44:

(44): Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. [Biblia Warszawska, J 6]

Na tej podstawie ludzie wierzący w Pana Jezusa mogą czuć się wyróżnieni, pociągnięci przez Boga. To jeden z naszych kamieni milowych: jesteśmy pociągnięci przez Boga.

Gdy już wiemy, na czym stoimy, możemy zapytać: co z tego wynika? Wynika z tego nasze pragnienie poznania tej duchowej części Rzeczywistości, którą nazywamy Prawdą.

O jaką Prawdę nam chodzi? O Prawdę, która mówi o Bogu, o historii i przeznaczeniu rodzaju ludzkiego.

Jakie więc jest to „przeznaczenie człowieka”?

Tym przeznaczeniem jest życie wieczne odrodzonej ludzkości na odrodzonej ziemi – takie jest przesłanie Biblii.

To jest perspektywa, która pobudza do nas do aktywności i wzbudza wdzięczność ku Bogu. A to z tego powodu, że ta perspektywa jest wzniosła, piękna, szlachetna i całkowicie wynikająca z dobrej woli.

Pismo św wielokrotnie wspomina o życiu wiecznym. Pan Jezus o tym mówi bezpośrednio, oraz apostołowie.

Wiara w życie wieczne nie zaczyna się od Jezusa i nie jest oryginalną nauką Nowego Testamentu.

Już Żydzi przed Jezusem wierzyli w życie wieczne.

Jan 5:

(39): Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. [Biblia Tysiąclecia V, J 5]

Żydzi wierzyli, że życie wieczne przyjdzie przez Mesjasza, Syna Bożego, i będzie miało związek ze zmartwychwstaniem, którego dokona Mesjasz. Taki obraz wyłania się z rozmów Pana Jezusa z Żydami.

I Pan Jezus wykorzystywał tę ich wiarę, by zwrócić im uwagę na siebie, jako na Mesjasza.

Jan 6:

(40): A tać jest wola onego, który mię posłał, aby każdy, kto widzi Syna, a wierzy weń, miał żywot wieczny; a ja go wzbudzę w on ostateczny dzień. [Biblia Gdańska, J 6]

Kiedy?

„On ostateczny dzień” jest tutaj wymieniony jako dzień, w którym ludzie wierzący otrzymają życie wieczne.

Ale przecież nie każdy dożyje do tego dnia ostatecznego, lecz umrze przed tym dniem. Zatem jak to się stanie, że jednak będzie żył? Pan Jezus powiedział, że „wzbudzę go w dniu ostatecznym”.

Podobne myśli wyraził Pan Jezus podczas rozmowy z Martą, siostrą Łazarza, przed obudzeniem Łazarza z grobu:

Jan 11:20:

(20): Marta tedy, gdy usłyszała, że Jezus idzie, bieżała przeciwko niemu; ale Maryja w domu siedziała.

(21): I rzekła Marta do Jezusa: Panie! byś tu był, nie umarłby był brat mój.

(22): Ale i teraz wiem, że o cokolwiek byś prosił Boga, da ci to Bóg.

(23): Rzekł jej Jezus: Wstanieć brat twój.

(24): Rzekła mu Marta: Wiem, iż wstanie przy zmartwychwstaniu w on ostateczny dzień.

(25): I rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto w mię wierzy, choćby też umarł, żyć będzie.

(26): A wszelki, który żyje, a wierzy w mię, nie umrze na wieki. Wierzyszże temu?

(27): Rzekła mu: I owszem Panie! Jam uwierzyła, żeś ty jest Chrystus, Syn Boży, który miał przyjść na świat. [Biblia Gdańska, J 11]

Możemy powiedzieć, że życie wieczne otrzymuje się poprzez zmartwychwstanie,

Wiele rzeczy w naszych poglądach może być trudnych do zrozumienia i zaakceptowania, z uwagi na to, że bywają dość zawiłe, ale słowa o życiu wiecznym i o zmartwychwstaniu zostały wypowiedziane bezpośrednio i zupełnie jasno i to przez samego Pana Jezusa, i dlatego są rodzajem bezpiecznej kotwicy, na której trzymamy nasze – niekiedy – skołowane umysły. I dlatego pośród trudnych doświadczeń liczą się te podstawowe nauki: wiara w życie wieczne i zmartwychwstania. To może być prawdziwym posileniem w trudnym czasie.

My, jako uczniowie Jezusa, jesteśmy spadkobiercami obietnicy o życiu wiecznym. I to jest nasza docelowa przystań, nasz koniec drogi.

Życie wieczne zespolone jest ze zmartwychwstaniem. Zmartwychwstanie ma dokonać się w dniu ostatecznym, czy w dniu ostatnim.

Wynika z tego, że życie wieczne nie istnieje przed zmartwychwstaniem.

—-

Biblia wiele mówi o zmartwychwstaniu:

  • zmartwychwstanie Pana Jezusa
  • pierwsze zmartwychwstanie
  • lepsze zmartwychwstanie
  • zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych – Dz.24:15, Łuk 14:14
  • zmartwychwstanie wszystkich, co są w grobach;

Nauka o zmartwychwstaniu Pana Jezusa i o zmartwychwstaniu w ogóle jest jednym z kilku filarów Biblii.

Żydzi z czasów Pana Jezusa byli zaznajomieni z tą nauką, i wywodzili ją z Pisma Starego Testamentu. Mieli kilka przykładów w ST ożywienia nieżyjącego człowieka, dlatego wierzyli, że zmartwychwstanie jest możliwe. Faryzeusze tak wierzyli. Saduceusze – przeciwnie, nie wierzyli w zmartwychwstanie (Łuk 20:27)

Pan Jezus przytoczył im rozmowę przy gorejącym krzaku na dowód istnienia zmartwychwstania

Łuk 20:37

(37): A iż umarli zmartwychwstaną, i Mojżesz pokazał przy onym krzaku, gdy zowie Pana Boga Bogiem Abrahamowym i Bogiem Izaakowym i Bogiem Jakóbowym.

(38): A Bógci nie jest Bogiem umarłych, ale żywych; bo jemu wszyscy żyją. [Biblia Gdańska, Łk 20]

2Moj 3:

(1): A Mojżesz pasł trzodę Jetra, świekra swego, kapłana Madyjańskiego; i zagnał trzodę na puszczą, a przyszedł do góry Bożej, do Horeb, (2): I ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognistym, z pośrodku krza; i widział, a oto, kierz gorzał ogniem, a on kierz nie zgorzał. (3): Tedy rzekł Mojżesz: Pójdę teraz, a oglądam to widzenie wielkie, czemu nie zgore ten kierz. (4): A widząc Pan, iż szedł patrzać, zawołał nań Bóg z pośrodku onego krza, mówiąc: Mojżeszu, Mojżeszu! A on odpowiedział: Otom ja. (5): Tedy rzekł: Nie przystępuj sam; zzuj buty twe z nóg twoich: albowiem miejsce, na którem ty stoisz, ziemia święta jest. (6): Zatem rzekł: Jam jest Bóg ojca twego, Bóg Abrahamów, Bóg Izaaków, i Bóg Jakóbów; i zakrył Mojżesz oblicze swe, bo się bał patrzać na Boga. [Biblia Gdańska, Wj 3]

Powstaje pytanie, czy i my (goje) mamy prawo wierzyć w to, co Maria i Marta, i w to, co wierzyli żydzi?

Na podstawie słów Pana Jezusa stanowczo stwierdzamy, że mamy takie prawo:

Jan 5:

(28): Nie dziwujcież się temu; boć przyjdzie godzina, w którą wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos jego; [Biblia Gdańska, J 5]

Nie jest ważne, czy byłeś żydem, czy poganinem. Z grobu wstanie każdy. To jest tak wielka rzecz, że trudno w nią uwierzyć.

Już za czasów apostoła Pawła, niektórzy co uważali się za chrześcijan, nie wierzyli w zmartwychwstanie.

1Kor 15

(1): A przypominam wam, bracia, ewangelię, którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście i w której trwacie,

(2): i przez którą zbawieni jesteście, jeśli ją tylko zachowujecie tak, jak wam ją zwiastowałem, chyba że nadaremnie uwierzyliście.

(3): Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przejąłem, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism

(4): i że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism,

(5): i że ukazał się Kefasowi, potem dwunastu;

(6): potem ukazał się więcej niż pięciuset braciom naraz, z których większość dotychczas żyje, niektórzy zaś zasnęli;

(7): potem ukazał się Jakubowi, następnie wszystkim apostołom;

(8): a w końcu po wszystkich ukazał się i mnie jako poronionemu płodowi.

(9): Ja bowiem jestem najmniejszym z apostołów i nie jestem godzien nazywać się apostołem, gdyż prześladowałem Kościół Boży.

(10): Ale z łaski Boga jestem tym, czym jestem, a łaska jego okazana mi nie była daremna, lecz daleko więcej niż oni wszyscy pracowałem, wszakże nie ja, lecz łaska Boża, która jest ze mną.

(11): Czy więc ja, czy oni, to samo opowiadamy, i tak uwierzyliście.

(12): A jeśli się o Chrystusie opowiada, że został z martwych wzbudzony, jakże mogą mówić niektórzy między wami, że zmartwychwstania nie ma?

(13): Bo jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie został wzbudzony;

(14): a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, tedy i kazanie nasze daremne, daremna też wasza wiara;

(15): wówczas też byliśmy fałszywymi świadkami Bożymi, bo świadczyliśmy o Bogu, że Chrystusa wzbudził, którego nie wzbudził, skoro umarli nie bywają wzbudzeni.

(16): Jeśli bowiem umarli nie bywają wzbudzeni, to i Chrystus nie został wzbudzony;

(17): a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, daremna jest wiara wasza; jesteście jeszcze w swoich grzechach.

(18): Zatem i ci, którzy zasnęli w Chrystusie, poginęli.

(19): Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni.

(20): A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli. [Biblia Warszawska, 1kor 15]

Widzimy więc, że wszystko opiera się o fakt zmartwychwstania Pana Jezusa. Dla ludzi przewidziano dwie części Wielkiego Planu Zmartwychwstania:

(29): I pójdą ci, którzy dobrze czynili, na powstanie [anastasis] żywota; ale ci, którzy źle czynili, na powstanie [anastasis] sądu. [Biblia Gdańska, J 5]

Albo inaczej:

(15): Mając nadzieję w Bogu, że będzie, którego i oni czekają, zmartwychwstanie [anastasis] i sprawiedliwych, i niesprawiedliwych. [Biblia Gdańska, Dz 24]

Dobrze czynili – na powstanie [anastasis] życia = zmartwychwstanie sprawiedliwych

Źle czynili – na powstanie [anastasis] sądu = zmartwychwstanie niesprawiedliwych

Co oznacza greckie słowo, które tutaj występuje?

Ono oznacza: powstanie, ponowne powstanie. I odnosi się do zmartwychwstania Pana Jezusa, Kościoła – Fil 3:11; ludzi w dniu ostatnim.

Co do zmartwychwstania sprawiedliwych – kogo to obejmuje:

  1. przede wszystkim ludzi objętych przymierzem ze wszystkich wieków, a szczególnie Małe Stadko. W odniesieniu do Małego Stadka są znane niektóre szczegóły tej sprawy:

1Kor 15:51:

(51): Oto ja tajemnicę wam powiadam; nie wszyscyć zaśniemy, ale wszyscy przemienieni będziemy, bardzo prędko w okamgnieniu, na trąbę ostateczną. [Biblia Gdańska, 1kor 15]

1 Tes 4:(14): Albowiem jeźli wierzymy, iż Jezus umarł i zmartwychwstał, tak Bóg i tych, którzy zasnęli w Jezusie, przywiedzie z nim. (15): Boć to wam powiadamy słowem Pańskiem, że my, którzy żywi pozostaniemy do przyjścia Pańskiego, nie uprzedzimy onych, którzy zasnęli. (16): Gdyż sam Pan z okrzykiem, a głosem archanielskim i z trąbą Bożą zstąpi z nieba, a pomarli w Chrystusie powstaną najpierwej. (17): Zatem my żywi, którzy pozostaniemy, wespół z nimi zachwyceni będziemy w obłokach naprzeciwko Panu na powietrze, a tak zawsze z Panem będziemy. (18): Przetoż pocieszajcie jedni drugich temi słowy. [Biblia Gdańska, 1tes 4].

Co do zmartwychwstania niesprawiedliwych – kogo to obejmuje:

  1. W odniesieniu do świata w ogólności: ponowne powstanie do życia niesprawiedliwych – oznacza uczynienie z nich, podczas Dnia Sądu ludzi sprawiedliwych, bo tylko o sprawiedliwym można powiedzieć, że żyje. Niesprawiedliwe życie przyrównane jest do stanu umarłego. W ten sposób możemy zrozumieć, że ich anastasis jest tożsame z restytucją.

Hab. 3:17

(17): Choćby figowe drzewo nie zakwitnęło i nie było urodzaju na winnicach, choćby i owoc oliwy pochybił, i role nie przyniosłyby pożytku, i z owczarniby owce wybite były, a nie byłoby bydła w oborach;

(18): Wszakże się ja w Panu weselić będę, rozraduję się w Bogu zbawienia mego. [Biblia Gdańska, Ha 3]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *