Na koniec fragment z Objawienia, który zawiera jedno trudne do zrozumienia zdanie:
Obj. 20:4-6: „I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. (5) Inni / Pozostali umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. (6) Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat”.
Pierwsze zdanie w.5 zmartwychwstanie „innych / pozostałych umarłych” (a więc ogółu świata) nazywa pierwszym zmartwychwstaniem, które jak wiadomo dotyczy Kościoła, 144 000 członków Ciała Chrystusa, czego potwierdzeniem jest opis w. 6 odnośnie tych, którzy mają mieć w nim udział:
– mają być kapłanami Boga i Chrystusa,
– mają panować z Nim przez tysiąc lat,
– mają być nieśmiertelni.
A to nie odpowiada opisowi zmartwychwstania świata ludzkości.
Poza tym zmartwychwstanie umarłych (zarówno tych z Kościoła, jak i reszty świata) następuje gdzieś na początku tysiąca lat, bo po ich upływie posłuszni ze świata mają już być gotowi do relacji bezpośrednio z Bogiem, gdyż wtedy kończy się panowanie Chrystusa nad światem, które miało trwać 1000 lat, a nie wieczność.
O tym wszystkim mówi Paweł w 1 Kor. 15:21-28:
„Skoro bowiem przez człowieka [Adama] śmierć, przez człowieka [Jezusa] też zmartwychwstanie. Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni. A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus [nie może mieć na myśli zmartwychwstania Jezusa, lecz Jego Kościoła, Jego Ciała, gdyż w chwili pisania tego listu zmartwychwstanie Jezusa należało już do przeszłości, a Paweł pisze tu o nim jako wciąż należącym do przyszłości], potem ci Chrystusowi [bo przez Niego odkupieni i odtąd do Niego należący] w czasie jego przyjścia [w greckim παρουσια = obecność]. Potem nastanie koniec [przywracania wszystkich posłusznych do pełni doskonałego życia], gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy [miłością lub siłą] wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc [skutki panowania szatana nad ludzkością – 1 Jana 3:8; Obj. 21:4]. Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół [grzech, błąd, ból, cierpienia, umieranie, śmierć] pod stopy swoje. A jako ostatni nieprzyjaciel zniszczona będzie śmierć [ta po Adamie, nie ta wtóra dla nieposłusznych]. Wszystko bowiem poddał pod stopy jego. Gdy zaś mówi, że wszystko zostało poddane, rozumie się, że oprócz tego, który mu wszystko poddał. A gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim”.
Jak zatem traktować pierwsze zdanie z Obj. 20:5, które nie pasuje ani do kontekstu, w którym się znajduje, ani do innych zapisów Biblii?
Oto kilka faktów na jego temat:
– nie ma go w najstarszym manuskrypcie NT, tzw. Kodeksie Synajskim z IV wieku;
4 και ειδον θρονουϲ και εκαθιϲαν επ αυτουϲ και κριμα εδοθη αυτοιϲ και ταϲ ψυχαϲ των πεπελεκιϲμενω δια την μαρτυριαν ιυ και δια τον λογον του θυ · ειτινεϲ ουν ┬ προϲεκυνηϲα το θηριον ουδε τη εικονα αυτου και ουκ ελαβον το χαραγμα επι το μετωπον και επι την χειρα αυτων και εζηϲαν και εβαϲιλευϲαν μετα του χυ χιλια ετη
5 αυτη η αναϲταϲιϲ η πρωτη
6 μακαριοϲ και αγιοϲ ο εχων μεροϲ εν τη αναϲταϲι τη πρωτη επι τουτων ο δευτεροϲ θανατοϲ ουκ εχει εξουϲιαν αλλα εϲοται ϊερειϲ και του θυ και του χυ και βαϲιλευϲουϲιν μετ αυτου τα χιλια ετη
– nie ma go w najstarszym tłumaczeniu Biblii – tym na język syryjski, tzw. Peszitcie;
– nie ma go w najstarszym tłumaczeniu Biblii – tym na język syryjski, tzw. Peszitcie;
Czytaj dalej:
1 thoughts on “Tysiącletnie panowanie Chrystusa”