Zapraszamy do obejrzenia nagrania ze spotkania pt. „JEZUS CHRYSTUS – CO O NIM WIEMY?”. Zebraliśmy się na Zoomie i na YouTube 27 marca 2021 r. o godz. 18:00. Wykład przedstawił Andrzej Kaliszczyk, badacz Biblii i starszy zboru chrześcijańskiego we Wrocławiu:
*****
Jezus Chrystus – dla jednych fałszywy nauczyciel, dla innych Pan i sens życia. Kim jest Jezus Chrystus? Czy Jezus jest atrakcyjny dla współczesnego człowieka? Prelekcja oparta będzie na Biblii, jako na źródle wiedzy o historii i misji Jezusa.
Autor omówi różne poglądy na temat postaci Jezusa i spróbuje zmierzyć się z problemem wpływu nauki Jezusa na współczesnych ludzi. Ma także zamiar zadać pytanie, czy obecnie chrześcijanie rzeczywiście są chrześcijanami – czy podążają za Chrystusem?
Spotkanie już w sobotę, 27 marca, o godz. 18:00.
Link do wykładu: https://youtu.be/k_CRxfBunsw
Konspekt wykładu:
JEZUS CHRYSTUS – CO O NIM WIEMY?
Źródłem wiadomości/wiedzy o Jezusie Chrystusie jest Biblia. Z tego powodu wielu uczonych odrzucało fakt istnienia historycznego Jezusa, twierdząc, że opowieści o nim to legenda/mit, który powstał wiele lat po jego domniemanym istnieniu, i został wypracowany zbiorowo przez ludowych opowiadaczy, którzy rozprzestrzeniali zasłyszane od innych opowieści.
Tego typu poglądy były obecne wśród różnych szkół filozofów, biblistów, religioznawców, którzy mieli ambicję wyjaśnić, jak powstała religia zwana chrześcijaństwem.
Wynikiem ich badań było stwierdzenie, że Jezus z Nazaretu w ogóle nie musiał istnieć, by mógł powstać jego kult.
Początek tego typu idei miał miejsce już w XVIII w lecz jeszcze nie w tak skrajnej formie. Dla tych uczonych Jezus faktycznie istniał, ale to co podają o nim Ewangelie, to zmitologizowna wersja jego działalności, stworzona na potrzeby posiadania ideału religijnego, który mógłby być wzorem dla powstającej wspólnoty.
Lecz najbardziej radykalne poglądy na temat historycznego istnienia Jezusa wyszły spod piór protestanckich uczonych w XXw. Wynikiem ich badań było przyjęcie poglądu, że niemożliwe jest dotarcie do faktycznej osoby Jezusa na podstawie zapisów Ewangelii, bo wszystkie zapisy o nim są wynikiem anonimowej pracy późniejszych wyznawców, którzy wcale nie byli zainteresowani przekazywaniem prawdziwych historii, lecz ich celem było budowanie wiary swojej wspólnoty. Takie oddzielenie osoby historycznego Jezusa od nauki chrześcijańskiej skłoniło niektórych badaczy do odrzucenia istnienia Jezusa w ogóle. Ten rodzaj poglądów to przysłowiowa woda na młyn dla badaczy reprezentujących materialistyczny punkt widzenia.
Wiek XX to arena wielkiego sporu ideologicznego, który w gruncie rzeczy, w interesującym nas obszarze, sprowadzał się do walki z religią jako taką, a już z religią chrześcijańską w szczególności. I dlatego, gdy protestanccy bibliści wystąpili z postulatem niemożności dotarcia do orędzia historycznego Jezusa, sprawę podchwycili niektórzy badacze z za żelaznej kurtyny i ogłosili triumf swoich idei na temat genezy chrześcijaństwa, mianowicie: u źródeł chrześcijaństwa nie stoi osoba historycznego Jezusa. Zatem religia chrześcijańska została wymyślona w całości przez ludzi po to, by uciskać bezbronnych. W ten sposób uzyskali poparcie dla tzy głoszonej przez ich guru, Karola Marksa, że religia to opium dla mas.
Na szczęście tego typu poglądy zostały przezwyciężone i obecnie w zasadzie nikt z biblistów, czy filozofów tym się zajmujących, nawet w kręgach niewierzących nie wątpi, że Jezus faktycznie istniał, choć nadal są rozbieżności co do możliwości dotarcia do jego oryginalnego nauczania.
Skoro dzisiaj na ogół fakt istnienia Jezusa nie budzi niczyjej wątpliwości, to może warto zapytać, kim jest Jezus np. dla:
MUZUŁMANÓW – Według Koranu był prorokiem i zapowiedzianym wcześniej Mesjaszem stworzonym przez Allaha w łonie Maryi bez udziału mężczyzny. Koran uznaje znaczenie nauczania Jezusa i boskie natchnienie słów, które przekazywał. Wzywa muzułmanów do oczekiwania na ponowne przyjście Jezusa.
ŻYDÓW – nie jest Mesjaszem, jest herezjarchą, fałszywym nauczycielem
ATEISTÓW – jest przykładem dobrego człowieka o wysokiej etyce
MARKSISTÓW (niektórych) – jest prawdziwym człowiekiem, który swą nauką o Królestwie Bożym dążył do totalnej metanoi/upamiętania/pokuty oraz rewolucji
Powstaje teraz pytanie: kim jest Jezus dla chrześcijanina?
Pytanie o zbliżonej treści zadał Pan swoim uczniom:
Mat 16:13:
(13) : A gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał uczniów swoich, mówiąc: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? [Biblia Warszawska, Mt 16]
(14) : A oni rzekli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. (15): On im mówi: A wy za kogo mnie uważacie? (16): A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. [Biblia Warszawska, Mt 16]
Mamy więc jedną z odpowiedzi: jest Mesjaszem. Jednak ta odpowiedź jest zrozumiała dla naśladowców Jezusa, będących Żydami. Dla nich Mesjasz to kluczowa postać.
Jest jeszcze inna odpowiedź, udzielona znacznie później przez Apostoła Pawła. I ona jest
zrozumiała dla każdego naśladowcy:
1Kor 15:3:
(3): Przekazałem wam bowiem przede wszystkim to, co sam przejąłem, że Chrystus umarł za nasze grzechy według Pism, [Przekład Literacki, 1kor 15]
To jest bardzo silne stwierdzenie, na temat tego kim dla chrześcijanina jest Jezus Chrystus.
Jest kimś, kto umiera za moje grzechy, i to było z dawna zapowiedziane. Z powyższego cytatu wyłania się myśl, ze Jezus przyszedł na świat z misją, by zrealizować pewien plan. Ten plan
nie rozpoczyna się z chwilą jego przyjścia, bo jego misja została zapowiedziana w Starym
Testamencie.
Na czym polegał ten plan? By umrzeć za nasze grzechy. Zatem naśladowca Jezusa musi uważać siebie za grzesznika.
Z tym wielu ludzi ma problem, bo nie uważają siebie za grzeszników. W ogóle „grzech” to dzisiaj nie jest modne słowo. Grzech funkcjonuje w kościele, ale nie w codziennym życiu.
Zróbmy mały eksperyment: każde państwo ma coś, co nazywamy kodeksem karnym – to zbiór kar za przestępstwa i wykroczenia. I podobnie Państwo Boże ma swój kodeks, w którym przestępstwa i wykroczenia polegają na niesprawiedliwym postępowaniu. W Bożym kodeksie każde niesprawiedliwe postępowanie nazwane jest grzechem.
I niech teraz każdy siebie zapyta, czy zawsze postępuje sprawiedliwie? Wnikliwa analiza da odpowiedź negatywną: zdarza się nam postąpić niesprawiedliwie. Zatem, wg Bożego Kodeksu jesteśmy grzesznikami. A im dłużej o tym myślimy, odkrywamy, że postępujemy niesprawiedliwie dość często.
Zatem, mimo, że mowa o grzechu jest dzisiaj niepopularna, to jednak prawda o nas jest taka, że jesteśmy grzesznikami. To, o czym przed chwilą powiedziałem, jest bezpośrednio nauczane w Biblii:
Rzym. 3: (Ps.14:4):
(10) : Jako napisano: Nie masz sprawiedliwego ani jednego; [Biblia Gdańska, Rz 3]
Uczeń Jezusa, chrześcijanin, musi uważać się za grzesznika, niesprawiedliwego, bo tylko wtedy będzie mógł uznać, że Chrystus umarł za jego grzechy wg Pism.
Powstaje pytanie, w jakim celu Jezus miał umrzeć za moje grzechy?
Wspominaliśmy wcześniej, że Pan Jezus realizuje jakiś plan, zapowiedziany w Piśmie.
Co to jest za plan?
Ef 3:11 (przekład dosłowny)
(11) : według planu wieków, który wykonał w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, [Przekład Dosłowny, Ef 3:11]
Mamy odpowiedź: Bóg realizuje w Jezusie Chrystusie swój Plan wieków. Istnieje więc coś, co można nazwać: Boskim Planem Wieków.
Na czym polega ten plan, co jest jego centralnym zagadnieniem?
Odpowiedź: ten plan polega na przywróceniu harmonii między Bogiem a Jego stworzeniem, która została utracona, z winy człowieka w Raju.
Kol 1:20:
(20): i przez Niego całkowicie pojednać ze sobą wszystko, co jest na ziemi i w niebie, wprowadzając pokój przez krew Jego krzyża. [Przekład Dosłowny, Kol 1]
Zwróćmy uwagę, że śmierć Pana na krzyżu jest tutaj wspomniana jako środek prowadzący do pojednania.
Zatem, Chrystus umarł za grzechy nasze wg Pism…. Zapytajmy po co? By dokonać pojednania między nami a Bogiem.
Jaki tego ma być skutek?
To pojednanie ma dać ludziom to, co stracili nasi rodzice w raju, mianowicie – życie wieczne. Rzym 6:
(23) : Albowiem zapłata za grzech jest śmierć; ale dar z łaski Bożej jest żywot wieczny, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. [Biblia Gdańska, Rz 6].
Zatem, co wiemy o Jezusie? Wymieńmy niektóre aspekty:
• Że jest tym, który gładzi grzech świata:
(29) : A nazajutrz ujrzał Jan Jezusa idącego do siebie, i rzekł: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. [Biblia Gdańska, J 1]
• Że bez wiary w Niego nie ma zbawienia:
(12) : I nie ma w nikim innym zbawienia; gdyż nie dano ludziom żadnego innego imienia pod niebem, w którym moglibyśmy być zbawieni. [Przekład Dosłowny, Dz 4]
• Że Jezus jest zbawicielem wszystkich ludzi, a zwłaszcza wierzących
(10) : Albowiem przeto też pracujemy i lżeni bywamy, że nadzieję mamy w Bogu żywym, który jest zbawicielem wszystkich ludzi, a najwięcej wiernych. [Biblia Gdańska, 1tm 4]
• Że jest środkiem do przebaczenia grzechów:
(2) : A on jest ubłaganiem za grzechy nasze; a nie tylko za nasze, ale też za grzechy wszystkiego świata. [Biblia Gdańska, 1j 2]
• Że jest tym zapowiedzianym w Piśmie Prorokiem, któremu każdy będzie posłuszny:
(22): Albowiem Mojżesz do ojców rzekł: Proroka wam wzbudzi Pan, Bóg wasz, z braci
waszych, jako mię; onego słuchać będziecie we wszystkiem, cokolwiek do was mówić będzie.
(23) : I stanie się, że każda dusza, która by nie słuchała tego proroka, będzie wygładzona z ludu. [Biblia Gdańska, Dz 3]
• Że nauczył nas modlić się tymi słowami:
(10): Przyjdź królestwo twoje; bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi. [Biblia Gdańska,
Mt 6]
Boży Plan wieków zakończy się realizować wtedy, gdy wola Boga będzie pełniona na ziemi, tak jak jest pełniona w niebie. Wtedy przywrócona zostanie harmonia w całym
Wszechświecie. Zło i grzech będą zniszczone, śmierć przestanie istnieć, a odrodzony rodzaj
ludzki będzie zamieszkiwał tę naszą piękną planetę.
Do tego doprowadzi dzieło Jezusa, naszego Pana. Pana jego uczniów, Pana chrześcijan.
Jednak zanim nastąpią czasy powszechnego odrodzenia, my naśladujemy Pana Jezusa w w warunkach obfitujących w przciwieństwa. Potrzeba nam jeszcze wiele hartu charakteru, by wytrwać wśród tych niesprzyjających warunków.
Mając jednak wiedzę o Jezusie, zaufanie do Niego i odczuwając Jego łaskę, odważnie sprzeciwiamy się niesprawiedliwości i naśladujemy Go w tym, jak odnosił się do innych ludzi i jakie Mu przyświecały cele. Identyfikujemy się z nimi. Tą drogą kroczymy przez całe życie, bo tak rozumiemy misję naśladowania Pana.