Otrzymaliśmy ostatnio pytanie, czy to prawda, że po śmierci ciała dusze zmarłych żyją dalej w innym wymiarze i doświadczają tam różnych radości (w niebie) lub przykrości (w piekle albo czyśćcu).
Rozważanie Biblii prowadzi nas do innych przekonań.
Księga Ezechiela 18:4 mówi, że to dusza, która grzeszy, ta umrze. Także w wielu Psalmach czytamy, że Bóg nie zachował lub zachował pewne dusze od śmierci (Psalm 116:8, Psalm 78:50). Także o Jezusie napisano, że „położył na ofiarę za grzech duszę swą. Ofiarował na śmierć swoją duszę.” (Izajasza 53:10)
Zdajemy sobie sprawę, że nie są to łatwe do przyjęcia myśli, gdy rozważamy je bardzo mocno dotknięci filozofią grecką, zwłaszcza platońską. Na ile zbadaliśmy historię idei szeolu i hadesu (czyli polskiego „grobu” lub „piekła”), widzimy, że jako chrześcijanie często czytamy je po grecku, tzn. uważamy hades za krainę aktywności, rozmyślań i cierpienia. Lecz czy Biblia do tego uprawnia?
Księga Koheleta 9:10 poucza, że „nie ma żadnej czynności ani rozumienia, ani poznania, ani mądrości w szeolu, do którego idziesz.” Czy do szeolu idzie ciało? Otóż nie: do szeolu trafia dusza (Psalm 16:10). Więc jak tam jest? Czy tylko Kohelet mówi, że jest to stan nieświadomy, jakby sen? Okazuje się, że pogląd ten potwierdzony jest też w Psalmie, u Hioba i proroków.
Psalm 146:4 – „gdy opuszcza go dech, wraca do prochu swego; w tym dniu giną wszystkie myśli jego.”; Psalm 115:17 – „Umarli nie chwalą Pana.” Izajasza 38:18 – „Nie szeol wysławia cię, a śmierć nie chwali cię; prawdy twojej nie oczekują ci, którzy w dół wstępują. Żywy, żywy, ten cię wysławiać będzie.”
„A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się.” (Daniela 12:2)
Szczepan zasnął (Dzieje 7:60-8:1), inni uczniowie 'zasypiali’. Można tak powiedzieć, bo krew Chrystusa zapewnia im wzbudzenie z grobu w dzień ostateczny. „Ale jeśli Chrystus nie został wzbudzony (…) i ci poginęli, którzy zasnęli w Chrystusie. (…) Lecz teraz Chrystus z martwych wzbudzony jest i stał się pierwiastkiem tych, którzy zasnęli.” (1 Koryntian 15)
Jezus sam o sobie stwierdza: byłem umarły. Jednak trzeciego dnia Ojciec wzbudził go z grobu. Udzielił mu też prawa, aby przy swojej paruzji przywrócił do życia umarłych, najpierw swoich wiernych, a później także pozostałych.
„Mam też w Bogu nadzieję, którą również oni mają, że nastąpi zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych.” (Dzieje 24:15)
Więcej na temat duszy: