„A ja ci pokażę swoją wiarę z moich uczynków.” (List Jakuba 2:18)
Niektórzy twierdzą, że mają wielką wiarę. Mówią o tym, w co wierzą, ale nie pokazują żadnych uczynków, które wynikałyby z tej wiary. Apostoł Jakub mówi: Poznajcie moją wiarę patrząc na moje uczynki. Moje uczynki będą dowodem wiary, jaką posiadam.
Robić wielkie wyznania przed światem, które w znacznym stopniu przewyższałyby nasze uczynki, byłoby raczej zmniejszaniem naszego dobrego wpływu i użyteczności dla Pana i głoszenia ewangelii.
Ludzie nie chcą zaufać ponad to, co sami mogą zobaczyć. Jeżeli zauważą, że przyjęliśmy nową wiarę, odmienny pogląd na Boga, jeśli wyznamy, że weszliśmy w nową relację z Bogiem, to nawet jeśli nie staniemy się doskonali, lecz będzie jakiś skutek w naszym życiu, odpowiednio do tego będą nam wierzyć.
Może ktoś znajomy powie wtedy: Widzę wielką zmianę w tym człowieku, od czasu kiedy przyjął tę wiarę. Jeśli takie jest nasze chrześcijaństwo to dajemy świadectwo naszej wierze przez działania – zgodnie z tym, co pisze święty Jakub – pokazujemy uczynkami wiarę w Boga, w Jego Słowo i Jego obietnice.
Jeśli ktoś popisuje się i chwali wiarą, jaką posiada, a nie można zobaczyć w jego życiu żadnej zmiany, to jego lub jej wyznanie nie ma wielkiego znaczenia. Czasem nawet lepiej mówić mniej, a skupić się na praktycznym wyznawaniu wiary.
W takim stopniu, w jakim to jest możliwe dla nas, powinniśmy przyprowadzić nasze ciała, pragnienia i nasze życie do harmonii z wiarą, którą wyznajemy. Choć niektórzy bliscy mogą życzliwie nas sądzić, to jednak lepiej byłoby choć w pewnym stopniu pokazać prawdziwość naszej wiary przez uczynki. Czyny mówią głośniej niż słowa.
Popisywanie się nie jest cechą rozwiniętych chrześcijan i na pewno nie powinno też cechować tych, którzy są niedojrzali. To raczej pokorne myślenie i gorliwe starania o czynienie tego, co podoba się Bogu, przystoi wszystkim, którzy uwierzyli Bogu i starają się iść za Jezusem przez wiarę.