Zdarzenie z czasu I wojny światowej

List Redakcji St. Paul Enterprise
4.6.1915 r.

W liście przeczytanym ostatnio w Zborze filadelfijskim pielgrzym, brat Barton relacjonuje bardzo interesujacy incydent z wojny w Europie, jaki opowiedziano mu, gdy goscil w Chicago.
Pewien brat z Austrii, powolany do słuzby w armii, zdecydował, ze jeśli znajdzie sie na froncie, bedzie raczej strzelał w powietrze, niz miałby być winny krwi jakiegokolwiek człowieka. Brat ten uczynil tak, a później, gdy padł rozkaz, by ruszyć z bagnetami, biegł naprzod z bagnetem skierowanym w niebo, zamiast w strone piersi wroga.
Wyobraźcie sobie, jakie bylo jego zdziwienie, gdy żołnierz rosyjski, na ktorego nacierał, robil to samo. Zamiast bezradnie uderzyć w rosyjską stał, natrafił na człowieka, który niewzruszenie trzymał pionowo swój karabin, bagnet kierując w stronę chmur.

Gdy brat podszedł bliżej, zrozumiał przyczynę. Òw rosyjski żołnierz miał spinkę z krzyżem i koroną, czyli symbol Miedzynarodowego Stowarzyszenia Badaczy Pisma Świętego, emblemat duchowego braterstwa, które wykracza poza wszelkie geograficzne czy narodowe powiązania.

Brat z Austrii nie znał rosyjskiego, ale mial fotografię brata Russella w kieszeni munduru. Pospiesznie ja wyjał i trzymał ją przed rosyjskim żołnierzem, i tam, pośrodku bitwy, w zgiełku i zamieszaniu, tych dwóch ludzi, którzy tak przedziwnie sie spotkali, uścisnelo sobie dłonie.

Żaden nie rozumiał ani nie mówił obcym językiem, językiem cielesnym, ale obaj znali i rozumieli ów międzynarodowy, uniwersalny język ducha świętego, język miłości.

______
Z książki „Echa Pielgrzyma”, B.H. Barton

Zobacz inne świadectwa.

1 thoughts on “Zdarzenie z czasu I wojny światowej”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *