Zbawiająca łaska

Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. – Filipian 4:13

Niewierzący dziwi się, że ktokolwiek w XXI wieku może nadal wierzyć w Boga. A może konkretniej, że ktoś może tego potrzebować.
Niewierzący nie może wyobrazić sobie życia w świecie, w którym jest Bóg.
Chrześcijanin nie może sobie wyobrazić życia w świecie, w którym Boga nie ma.
Nawet więcej, nie wystarczyłoby mieć samego Boga: chrześcijanin musi mieć Zbawiciela!
Bo mieć Zbawiciela to także mieć Boga, który przewidział to wołanie serca grzesznika o pokój z Nim.
Taki Bóg to ktoś znacznie więcej niż „Stwórca” lub „Inteligentny projektant”. Kiedy mamy wyrzuty sumienia to co dałaby wiedza, że ktoś zaprojektował świat?
Czy kogoś doprowadzi do łez Boska inteligencja albo czy pocieszy kogoś niezwykle umiejętny projekt wszechświata?
To, co raczej rozgrzeje serce, to fakt, że Bóg jest tak dalekowzroczny, że poruszony współczuciem dla chorych na grzech, już dawno temu przewidział tę potrzebę grzesznika i wysłał Kogoś, kto doskonale pokazał samego Boga, wysłał uzdrowiciela duszy. Chrystusa ukrzyżowanego.

Czy ateiści stoją tak wysoko ponad resztą, że nigdy nie mają wątpliwości? Czy nigdy w ciemną noc lub gdy nadchodzi pewien wiek, nie odczuwają tego żalu, poczucia rozczarowania lub lęku przed śmiercią? Czy nigdy nie tęsknią za czymś poza sobą, za Czymś większym od nich samych? Czy nie brakuje im kogoś, by mu podziękować za zachód słońca i za śpiew ptaków? Czy nie brak im Dobroczyńcy, który doceni dobroć i sprawiedliwość, które przychodzą do nas ze służby innych?

Jednak ateiści twierdzą, że korzystają z tych wszystkich powszechnych radości bez psychicznego ciężaru teologii. Czy jednak nigdy nie pytają w jaki sposób bezmyślna, ślepa siła może stworzyć taką iluzję szczęścia? A może po prostu są wdzięczni temu „Procesowi”? Czy są zadowoleni z chemicznych, genetycznych i nawykowych reakcji na mechaniczne bodźce, z tej specyficznej budowy ciała i kości, ze śmiertelności, która prowadzi do wiecznego niebytu?

Dar wątpliwości! W ten sposób Pan przyciąga nas do siebie. Wiarę wzmacniają nasze wątpliwości, bo czym jest wątpliwość, jeśli nie wołaniem o odpowiedź? Przez swoje Słowo Bóg odpowiada na nasze pytania, by nas zadowolić. Mówi o tym, Kim jest i jaka jest nasza relacja z Nim. A ponad wszystko, zapewnia nas, ze zostaliśmy przyjęci w Chrystusie umiłowanym, że wybaczono nam.

___________
Źródło: UK Bible Students, Saving Grace

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *