Czy mamy radość? Czy modlimy się i dziękujemy? Czy mamy do tego powody?
Jak wszystko się układa to na pewno tak! Co jednak jeśli czasami coś pójdzie inaczej: czy Bóg o mnie zapomniał?
Zapraszamy do wysłuchania wykładu, który brat Czesław Ruciński wygłosił na spotkaniu w Bydgoszczy, 12.05.2024 r.
Dlaczego przyszliśmy do prawdy? Bo czuliśmy się upadli, czuliśmy się nieswojo w tym świecie.
Co robi rolnik by zasiać? Pług, oranie, czasem głębokie; kultywator… I tak Bóg przygotowuje ludzkość na nowy zasiew.
My obecnie mamy siać, ale na twardej ziemi niewiele urośnie.
1 List do Tesaloniczan 5:16-18 – „Zawsze się radujcie. Nieustannie się módlcie. Za wszystko dziękujcie. Taka jest bowiem wola Boga w Chrystusie Jezusie względem was.”
List do Filipian 4:4-7 – „Radujcie się zawsze w Panu; mówię ponownie, radujcie się. Niech wasza skromność będzie znana wszystkim ludziom. Pan jest blisko. Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim przez modlitwę i prośbę z dziękczynieniem niech wasze pragnienia będą znane Bogu.
A pokój Boży, który przewyższa wszelkie zrozumienie, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.”
Ewangelia wg św. Jana 6:44 – „Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli go nie pociągnie mój Ojciec, który mnie posłał. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.”
Jak widać docieranie do nas Prawdy, pociągnięcie nas, to już jest radość. Pan dozwala na nieprzychylność społeczeństwa, na to, że nie jesteśmy przyjmowani, mile traktowani.
Jest nas coraz mniej i nikt nie ciśnie się tutaj drzwiami i oknami. Czy można się cieszyć z bolesnych doświadczeń, np. choroby kogoś bliskiego? Na pewno nie, ale one nas uczą.
W krótkim czasie jako zbór doświadczyliśmy różnych rzeczy, ale cieszymy się, że przyjdzie czas dla wszystkich. Mamy chwalić Pana w duchu i w prawdzie, a nie w błędzie.
„Miłujesz mnie?”, „Chcesz zostawić wszystko?”. Jeśli Pan udzielił nam prawdę to trudno odmówić; nie traktujemy tego jako wielkiej odwagi, lecz jako potrzebę i radość.
Pan przygotowuje administrację swojego Królestwa.
Powinniśmy zawsze być gotowi, by głosić. Biada mi, gdybym ewangelii nie opowiadał. Miejmy ulotki w plecaku, w torbie. Jednak nie liczmy na nawrócenie świata dziś. Kto przychodził do Pana? Ten, kto czuł się chory. Takich Pan do siebie przygarnia i dziś.
Wielu odeszło od Pana, gdy przyszły doświadczenia, ze względu na faryzeuszy, więzy z ludźmi. Dziś problemem jest dużo mądrości, ale tej tego świata. Tak wielu jest uczonych: magistrów, inżynierów, profesorów. To ponosi człowieka, który nie widzi już swego upadłego stanu.
Pan przy swoim powrocie dał nie tylko umiejętność, ale dał Prawdę. Nikt tak nigdy nie żył, nie mieszkał, nie jadł jak obecnie, a jednak ludzie są niezadowoleni. Sytość chleba i dobrobyt, który panował w Sodomie, panuje też dziś na świecie. Nie jest grzechem mieć to czy tamto, ale czy jest za to wdzięczność do Boga?
A czego nam dziś potrzeba? Czy nie Prawdy, pocieszenia i wzmocnienia? Wszyscy mamy krzyże, świat ich nie widzi, ale my możemy zobaczyć krzyże drugich.
Czasami pomaga nam niechętny „Cyrenejczyk”, który pomógł także Panu. Jednak najlepiej gdy to my sami jedni drugim udzielamy pomocy:
List do Efezjan 4:22-24 – „Że – co się tyczy poprzedniego postępowania – powinniście zrzucić z siebie starego człowieka, który ulega zepsuciu przez zwodnicze żądze; I odnowić się w duchu waszego umysłu; I przyoblec się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i w prawdziwej świętości.”
List do Efezjan 4:11-12 – „I on ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a jeszcze innych pasterzami i nauczycielami; Dla przysposobienia świętych, dla dzieła posługiwania, dla budowania ciała Chrystusa”
Mamy od Pana i Apostołów Pismo Święte. Ono napisane jest dla nas, dla naszej pomocy i naszego zbudowania.
Pan podsuwa nam także myśli, jak możemy służyć drugim.
Ewangelia wg św. Mateusza 6:7 – „A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; oni bowiem sądzą, że ze względu na swoją wielomówność będą wysłuchani.”
Modlitwa to przywilej ludu Bożego. Możemy prosić o ducha świętego, o Pańskie wsparcie w różnych naszych trudnościach i słabościach.
List Jakuba 5:16 – „Wyznawajcie sobie nawzajem upadki i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego.”
Spójrzmy na problem nałogów. Ta pomoc Pana może być w różny sposób, np. przez chorobę. Pan zna nas lepiej i może dozwolić w naszym życiu na różne rzeczy.
List do Hebrajczyków 5:7 – „On za dni swego ciała zanosił z głośnym wołaniem i ze łzami modlitwy i usilne prośby do tego, który mógł go wybawić od śmierci, i został wysłuchany z powodu swojej bogobojności.”
Pan także się modlił do Ojca i to ze łzami.
1 List do Tymoteusza 2:1-2 – „Zachęcam więc przede wszystkim, aby zanoszone były prośby, modlitwy, wstawiennictwa i dziękczynienia za wszystkich ludzi; Za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne, z całą pobożnością i uczciwością.”
Ewangelia wg św. Mateusza 5:44 – „Lecz ja wam mówię: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, błogosławcie tym, którzy was przeklinają, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą i módlcie się za tych, którzy wam wyrządzają zło i prześladują was”