Ludzie mówią: Cudów nie ma!
Moje zdanie na ten temat
jest odmienne, bo uważam,
że się wiele cudów zdarza.
Bo czy nie jest cudem właśnie,
że gdy ktoś wieczorem zaśnie,
w snach swych widzi obce kraje,
choć wciąż w łóżku pozostaje?
Nikt się nie spodziewa chyba,
że się zrośnie zbita szyba
… lecz gdy kości się zrastają,
ludzie to za… normę mają.
Gdyby rysa na lakierze
sama znikła – mówiąc szczerze
– cud to byłby. Z ręki rana
jakimś cudem… znika sama.
Choć nie myślisz o tym wcale,
twoje serce bije stale
i to też jest cud prawdziwy,
że się rano budzisz żywy.
Cudem też jest życia trwanie,
chodzenie i oddychanie;
to, że z dwóch komórek małych
może powstać człowiek cały.
Mamy więc na każdym kroku
moc codziennych cudów wokół,
a za cuda te wspaniałe
Bogu trzeba oddać chwałę.
_____
autor nieznany
WITAM. Tadeusz,moim zdaniem należy skupić się na podstawach wiary na jej fundamenty
a w następnych poczynaniach pomyśleć o cudach.Jezus czynił cuda,jaką mocą to czynił.
Kim był Jezus,ponieważ większość wierzących posiada nie właściwą wiedzę na temat zbaw-
ienia.przykład z wersetów:Rz.3.25.BT.5.>JEGO TO USTANOWIŁ Bóg narzędziem przebłaga-
nia dzięki wierze mocą JEGO krwi.Chciał przez to wykazać,że sprawiedliwość Jego wzglend-
em grzechów popełnionych dawniej[przed przystąpieniem do przymierza krwi Jezusa]od>
momentu przyjęcia chrztu przez zanurzenie,człowiek stał się czysty wobec Stwórcy aby tą
czystość zachować należy wypełniać przykazania Jahwe Pana i wzywać Jego imienia.