Szedł na konwencję 96 kilometrów w jedną stronę
W niedawnym wykładzie „Czy słyszysz melodię poranka?” wspomnieliśmy o tym, jak bardzo wzruszył pastora Paula S.L. Johnsona fakt, że biedni polscy bracia szli na nabożeństwo, w którym brał udział, około 70 mil pieszo, bo nie stać ich było na żaden transport. Wspomnieliśmy, że może chodzi o 70 kilometrów, bo trudno nam było sobie wyobrazić więcej. Czytaj dalej…