[ wróć do pierwszej strony artykułu ]
Wyrzuty sumienia
R 3253
Po popełnieniu tych grzechów, król usiłował stłumić swoje sumienie mniemaniem, że w tym co uczynił, posłużył się tylko swoją królewską wolnością. Jednak sumienie nie przestało mu wyrzucać i czuł się w dysharmonii z Bogiem, pod potępieniem Jego zakonu, czego nie odczuwałby gdyby znajdował się w innym stanie charakteru. Bóg również nie spieszył się z wymierzeniem mu kary. Dozwolił aby Dawid w zupełności zakosztował goryczy serca – aby poczuł ciemność duszy i utratę radości z powodu chmury jaka zaistniała pomiędzy nim a Bogiem.
R 1614
Werset 13. Kain zaczął sobie zdawać sprawę z głębi wyrzutów sumienia i w śmiertelnej udręce swego umysłu zawołał: „Większa jest nieprawość moja, niżby ją odpuścić miano” i w związku z nieznośnym ciężarem żałośnie wspominał o ukryciu przed nim oblicza Bożego, okazując w ten sposób ocenę Boskiej łaski, do której gotów był powrócić. Ten dowód pokuty został szybko uznany przez Pana, który łaskawie położył na nim znak, aby nikt nie mógł go zabić, oświadczając, że każdy usiłujący go zabić otrzyma siedmioraką karę.
3 thoughts on “Sumienie – myśli pastora Russella”