Wykład brata Marka Bejgera ze zboru Pana w Woli Krzysztoporskiej. 27.02.2022 r.
Fragment na zachętę:
„Pan Jezus przekonał każdego z nas i coś nam pokazał. Nie każdemu to samo. Czasem na swoim doświadczeniu oczekujemy, a nawet wymagamy od brata lub siostry, by miał te same przeżycia, żeby to było to samo, ale nie – nie jesteśmy tymi samymi. Bóg kocha różnorodność i upodobał sobie, by przebiegało to inaczej. Każdy z nas ma swoją osobistą ścieżkę, ale cel jest jeden. Niektórzy nawet mówią, że dwunastu apostołów jest jakby – i widzimy to z kart ewangelii, że różnią się temperamentem i intelektem – obrazem 12 grup ludzi. Przedstawiciel każdej grupy mentalnej, psychicznej czy duchowej znalazł się wśród nich. Byli tam waleczni, ale też bardzo umiarkowani. Tak jakby zawsze w drugim rzędzie. Nawet, jak Pan wysyłał po dwóch, to podkreślał: Piotr i Andrzej. O tym Andrzeju jest kilka wzmianek, ale listów nie pisał. Wspaniałe poselstwo w kilku sytuacjach jednak wyraził (gdzie inni nie zareagowali). Można tak na to spojrzeć. Czy tak jest faktycznie? Być może jest. Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że Bóg kocha różnorodność. Pan Jezus dojrzał i zawołał Zacheusza i Natanaela. Natanael – człowiek, Żyd, prawdziwy Izrealita, uznał Jezusa za Mesjasza. Było to jednak przekonanie Natanaela, a musi to być w każdym przypadku indywidualne przekonanie każdego z nas. Kiedy ktoś zapyta mnie: w co ja wierzę? „Ja wierzę w to, co apostoł Piotr. On wierzył w to, że Jezus jest Synem Boga.” Ale pytanie jest, nie w co wierzył apostoł Piotr, ale „w co Ty Bracie wierzysz?”. I tu zaczyna się nasza osobista relacja z Bogiem i z Jego Synem.”