Najgorsi spośród śmieci

Świadectwo brata Michała Łotysza z wykładu pt. Kosztowne perfumy (od 19:10).

 

„Brat Russell w roku 1910 na konwencji zebrał braci pielgrzymów, starszych i diakonów w liczbie pięciuset. Pięciuset samych sług na konwencji i taka miał przemowę do nich: „Przemawiam do najgorszych spośród śmieci„. Popatrzyli na siebie: pielgrzymi, starsi zboru – najgorsi spośród śmieci? „Tak„, bo świat patrzy na lud Boży jako na śmieci, a na sług jako najgorszych z tych śmieci. „Dlatego nie obrażajcie się słudzy, gdy świat tak na was patrzy. Bo jeżeli lud Boży w ogólności w świecie jest jak śmieci, to wy słudzy jesteście przez świat widziani jako najgorsi z tych śmieci. Przyjmijcie bez urazy, narzekania, że taki tytuł wam dano„. Był jeszcze drugi powód takiej przemowy. Niech nikt będąc sługą nie myśli, że jest ważniejszy niż inni bracia bez takich stanowisk i siostry. Często siedząca w kącie siostrzyczka, która na śpiewniku nauczyła się czytać, wyrobiła lepsze zalety charakteru niż pielgrzym czy starszy i będzie wyższa w chwale niż ten sługa. Niech więc nikt nie mniema, że jako sługa jest tak bardzo ważny. Bóg ma specjalną miarę, miarę wiary, którą wszystkich nas mierzy.”

Rzymian 12:3 – „Albowiem powiadam przez łaskę, która mi jest dana, każdemu, co jest między wami, aby więcej o sobie nie rozumiał, niż potrzeba rozumieć; ale żeby o sobie rozumiał skromnie, tak jako komu Bóg udzielił miarę wiary.”

Zobacz inne świadectwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *