Wszyscy chrześcijanie uważają Jezusa za Zbawiciela, a znaczna ich większość, uważa też, że jeśli się w Niego uwierzy, uzna za swojego Zbawiciela, jest się zbawionym, i to do życia wiecznego, bo przecież zbawienie jest z łaski, nie z uczynków.
Ale czy rzeczywiście wystarczy to do zbawienia do życia wiecznego?
Czy wystarczy sama wiara, choćby bardzo silna?
Czy nie trzeba zrobić niczego więcej?
Wg Biblii, aby być zbawionym do życia wiecznego nie wystarczy uwierzyć w Jezusa jako swego Zbawiciela, lecz dodatkowo trzeba coś zrobić:
zabiegać / walczyć o to zbawienie,
gdyż równie dobrze możemy być ostatecznie zbawieni, jak i niezbawieni (nawet jeśli cały czas zachowamy wiarę w Jezusa)!
—
Wykład wygłoszony przez brata Adama Urbana, spotkanie w Bydgoszczy, 27.04.2024 r.
—
Zbawienie do życia wiecznego składa się z dwóch etapów:
Z pokuty i wiary w Jezusa, co prowadzi do usprawiedliwienia z wiary:
Lecz potem, gdy Jan został wtrącony do więzienia, Jezus przyszedł do Galilei, głosząc ewangelię królestwa Bożego; I mówiąc: Wypełnił się czas i przybliżyło się królestwo Boże.
Pokutujcie i uwierzcie ewangelii (Mar.1:14-15).
Z działania, czynu, w postaci poświęcenia się Bogu przez Jezusa, rezygnacji z własnej woli i przyjęcia woli Boga w każdym szczególe życia, pełnego posłuszeństwa Jezusowi, który obiecuje przygotować tak poświęconego do życia wiecznego przez podniesienie jego charakteru do poziomu nadającego się do tego życia:
Proszę więc was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali wasze ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest waszą rozumną służbę (Rzym.12:1).
Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę życia (Obj.2:10).
Nasze dowody z Biblii rozpoczniemy od wyroku Boga, wydanego na Adama po jego upadku w Edenie, byśmy wiedzieli, od czego jest zbawienie: Rzym.5:12:
Tak jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech – śmierć, tak też na wszystkich ludzi przeszła śmierć, ponieważ wszyscy zgrzeszyli.
Ten JEDEN grzech JEDNEGO człowieka z Edenu wprowadził na świat grzech, który dziedzicznie przechodzi na wszystkich ludzi, potomków Adama i Ewy, od narodzin skazując wszystkich na życie w grzechu i śmierć.
Jana 1:29
„Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata”
– tylko JEDEN grzech, od razu całego świata / wszystkich ludzi.
Jezus przyszedł właśnie po to, by najpierw i przede wszystkim zbawić nas z tego jednego grzechu z Edenu: by zbawić z niego samego Adama, a w nim jego wszystkie dzieci, które idą do grobu nie za swoje własne grzechy, lecz za grzech swego praojca Adama (Rzym.5:18-19):
Jak przez upadek jednego człowieka potępienie na wszystkich ludzi, tak też przez sprawiedliwy czyn jednego dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi.
Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka [Adama] wielu stało się grzesznikami [nie tylko sam Adam], tak też przez posłuszeństwo jednego [Jezusa] wielu [wszyscy] dostąpi usprawiedliwienia [nie tylko sam Adam].
Bez uprzedniego zbawienia spod wyroku z Edenu nikt nie może nawet rozpocząć zbawienia do życia wiecznego! Najpierw trzeba zdjąć z niego wyrok śmierci!
A teraz wersety o obydwu etapach zbawienia (z użyciem rzeczowników zbawienie, zbawiciel lub czasownika zbawić), począwszy od I etapu: zbawienia spod wyroku Adamowego z Edenu:
Zbawienie przed poznaniem prawdy o zbawieniu?
1 Tym.2:4-6
4: Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy.
5: Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus,
6: który siebie samego złożył jako okup za wszystkich, aby o tym świadczono we właściwych czasach / porach.
Zauważmy kolejność procesów z w.4: najpierw ludzie są zbawiani, a później poznają prawdę!
Paweł mówi o zbawieniu świata w WT i ma na myśli zbawienie spod wyroku Adamowego / zdjęcie go z ludzi dzięki ofierze Jezusa, co nastąpi z chwilą wyprowadzenia ich z grobów (inaczej nie mogliby ich opuścić), a następnie wskazuje na potrzebę poznania przez nich prawdy, by dzięki niej mogli rozpocząć proces zbawienia do życia wiecznego.
Zauważmy też, że gdy w w.4 i 6 Paweł mówi o okupie, odnosi go do wszystkich ludzi, lecz gdy w w.5 pisze o Jezusie jako Pośredniku, który ma doprowadzić do harmonii między Bogiem a ludźmi, mówi jedynie o ludziach, ale nie o wszystkich ludziach, bo wie, że choć okup zbawia wszystkich spod wyroku z Edenu, nie wszyscy dadzą się Pośrednikowi doprowadzić do harmonii z Bogiem, więc ostatecznie Jezus nie będzie Pośrednikiem wszystkich ludzi.
1 Tym.4:10
Trudzimy się i walczymy dlatego, że położyliśmy nadzieję w Bogu żywym, który jest Zbawicielem wszystkich ludzi, zwłaszcza wiernych.
Skoro Jezus jest tu nazwany Zbawicielem wszystkich ludzi, musi chodzić o zbawienie spod wyroku Adama, zwłaszcza że Paweł dodaje, że jest On Zbawicielem zwłaszcza wiernych!
Jak Jezus może być Zbawicielem wszystkich, a zwłaszcza wiernych?
Czy można jedną i tą sama rzecz dać wszystkim, a zwłaszcza niektórym?
Jest Zbawicielem wszystkich ludzi, bo wszystkich zbawia spod wyroku z Edenu, i jest Zbawicielem zwłaszcza wiernych, bo tych dodatkowo zbawia do życia wiecznego!
Łuk.19:1-9
I wszedłszy do Jerycha, przechodził przez nie. A oto mąż, imieniem Zacheusz, przełożony nad celnikami, człowiek bogaty, pragnął widzieć Jezusa, kto to jest,
lecz nie mógł z powodu tłumu, gdyż był małego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wszedł na drzewo sykomory, aby go ujrzeć, bo tamtędy miał przechodzić. A gdy Jezus przybył na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: Zacheuszu, zejdź śpiesznie, gdyż dziś muszę się zatrzymać w twoim domu. I zszedł śpiesznie, i przyjął go z radością. A widząc to, wszyscy szemrali, mówiąc: Do człowieka grzesznego przybył w gościnę. Zacheusz zaś stanął i rzekł do Pana: Panie, oto połowę majątku mojego daję ubogim, a jeśli na kim co wymusiłem, jestem gotów oddać w czwórnasób. A Jezus rzekł do niego: Dziś zbawienie stało się udziałem domu tego, ponieważ i on jest synem Abrahamowym.
Jakie zbawienie stało się udziałem domu Zacheusza?
Czy jego cała rodzina została wtedy zbawiona do życia wiecznego?
To, co poprzedziło to zbawienie, to tylko i aż pokuta Zacheusza – pierwszy krok do usprawiedliwienia z wiary, za mało, by tylko na tej podstawie zdobyć życie wieczne, i to w ciągu jednego dnia – dziś, od razu dla całej rodziny!
Dz.16:25-33
A około północy Paweł i Sylas modlili się i śpiewem wielbili Boga, więźniowie zaś przysłuchiwali się im. Nagle powstało wielkie trzęsienie ziemi, tak że się zachwiały fundamenty więzienia i natychmiast otworzyły się wszystkie drzwi, a więzy wszystkich się rozwiązały. A gdy się przebudził stróż więzienny i ujrzał otwarte drzwi więzienia, dobył miecza i chciał się zabić, sądząc, że więźniowie uciekli. Lecz Paweł odezwał się donośnym głosem, mówiąc: Nie czyń sobie nic złego, bo jesteśmy tu wszyscy. Zażądał wtedy światła, wbiegł do środka i drżąc cały, przypadł do nóg Pawła i Sylasa, i wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony? 31. A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom. I głosili Słowo Pańskie jemu i wszystkim, którzy byli w jego domu. 33. Tejże godziny w nocy zabrał ich ze sobą, obmył ich rany, i zaraz został ochrzczony on i wszyscy jego domownicy.
Mamy tu jednocześnie obydwa etapy zbawienia, bo to z w.31 – na podstawie samej wiary – nie mogło być zbawieniem do życia wiecznego,bo gdyby było, nie byłby potrzebny kolejny krok, dalsze działanie w postaci chrztu z w.33, poświęcenie się Bogu przez Jezusa!
Rzym.5:8-9
Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zbawieni od gniewu.
Ten werset dokładnie pokazuje, z / od czego następuje zbawienie w I etapie: od gniewu Bogu z powodu grzechu Adamowego, dziedziczonego przez jego wszystkie dzieci aż o dzisiaj, po usunięciu / zdjęciu którego, przez poświęcenie można rozpocząć II etap zbawienia – do życia wiecznego (por. Jana 3:36 o tym, co dzieje się z tymi, którzy nie przyjmują Jezusa):
BW: Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim.
BWP: Każdy, kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy w Syna, tego czeka nie życie, lecz gniew Boży.
BT: Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.
UBG: Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim.
greckie menei = pozostawać, przebywać, trwać, zob np. Jana 1:39; 8:35:
Odpowiedział im: Chodźcie, a zobaczycie. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. A niewolnik nie przebywa / zostaje w domu na zawsze, lecz Syn przebywa / zostaje na zawsze.
Rzym.10:9-14
Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim,
że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz.
Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
…
Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie.
Ale jak mają wzywać tego, w którego nie uwierzyli?
A jak mają uwierzyć w tego, o którym nie słyszeli?
A jak usłyszeć, jeśli nie ma tego, który zwiastuje?
O jakim zbawieniu tu mowa?
Skoro do tego zbawienia trzeba wyznać ustami, uwierzyć w sercu, że Bóg wzbudził Jezusa z martwych i wzywać imienia Pańskiego, musi to być zbawienie I etapu – spod wyroku z Edenu, czego potwierdzeniem fakt, że mowa tu o tych, którzy dotąd nie słyszeli o Jezusie i potrzebują kogoś, kto najpierw im o Nim opowie.
1 Kor.15:1-2
A przypominam wam, bracia, ewangelię, którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście i w której trwacie, i przez którą zbawieni jesteście, jeśli ją tylko zachowujecie tak, jak wam ją zwiastowałem, chyba że nadaremnie uwierzyliście.
Skoro zdaniem Apostoła adresaci listu Pawła (wciąż żyjący bracia z Koryntu) byli już zbawieni, nie mógł mieć na myśli zbawienia do życia wiecznego, gdyż jest ono nagrodą za wierność aż do śmierci i nie dostępuje się go wcześniej (Obj.2:10): Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota!
2 Piotra 2:20-22
Jeśli bowiem przez poznanie Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa wyzwolili się od brudów świata, lecz potem znowu w nie uwikłani dają im się opanować, to stan ich ostateczny jest gorszy niż poprzedni. Lepiej bowiem byłoby dla nich nie poznać drogi sprawiedliwości, niż poznawszy ją, odwrócić się od przekazanego im świętego przykazania. Sprawdza się na nich treść owego przysłowia: Wraca pies do wymiocin swoich, oraz: Umyta świnia znów się tarza w błocie.
Poznali Pana i Zbawiciela, ale nie mogli Go poznać jako Zbawiciela do życia wiecznego, gdyż będąc już zbawieni, potrafili ponownie wracać na drogi grzechu, co niemożliwe dla tych zbawionych do życia wiecznego!
Byli zbawieni spod wyroku Adama i w trakcie zbawiania do życia, bo poznali Jezusa i jako Zbawiciela, i jako Pana, a więc poświęcili się i przyjęli Go za swą Głowę, ale mimo to znowu tarzali się z błocie grzechu.
II etap zbawienia – do życia wiecznego:
Rzym.13:11-14
A to czyńcie, wiedząc, że już czas, że już nadeszła pora, abyście się snu obudzili, albowiem teraz bliższe jest nasze zbawienie, niż kiedy uwierzyliśmy.
Noc przeminęła, a dzień się przybliżył. Odrzućmy tedy uczynki ciemności, a obleczmy się w zbroję światłości. Postępujmy przystojnie / uczciwie jak za dnia, nie w biesiadach i pijaństwach, nie w rozpustach i rozwiązłości, nie w swarach i zazdrości; ale obleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie czyńcie starania o ciało, by zaspokajać pożądliwości.
Paweł ma tu na myśli przyszłe zbawienie: bliższe niż kiedy uwierzyliśmy, ale wciąż przyszłe.
Zachęca braci, którzy przysnęli duchowo z powodu dogadzania ciału, by się obudzili i walczyli z ciałem, by oblekli się w Chrystusa – w Jego usposobienie, nowe szaty / cechy charakteru, jak u Niego (nie zachęca ich tak jak strażnika więziennego – do uwierzenia w Jezusa i wyznania tego faktu ustami, a będą zbawieni – lecz do niszczenia w sobie cielesności i rozwijania charakteru, jaki posiada Jezus, co dokonuje się na II etapie zbawiania – do życia).
Fil.2:12
Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście posłuszni; z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie.
Skoro swoje zbawienie mamy sprawować z bojaźnią i ze drżeniem, do którego etapu Paweł je tu zalicza? Dlaczego nie wystarczy wzywać imienia Jezusa?
1 Tes.5:8-9
My zaś, którzy należymy do dnia, bądźmy trzeźwi, przywdziawszy pancerz wiary i miłości oraz przyłbicę / hełm nadziei zbawienia. Gdyż Bóg nie przeznaczył nas na gniew, lecz na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Należymy do dnia, bo jesteśmy już po I etapie zbawienia, wolni od wyroku Adamowego i związanego z nim gniewu Boga, ale mamy też nadzieję na osiągnięcie przyszłego zbawienia, a więc innego od tego, które już posiadamy i dzięki któremu już teraz należymy do dnia.
2 Tes.2:10,13
…giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni. Lecz my nieustannie powinniśmy dziękować Bogu za was, bracia umiłowani przez Pana, że Bóg od początku wybrał was do zbawienia przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę.
Paweł mówi o zbawieniu zależnym od przyjęcia miłości prawdy (ducha prawdy, którego miłość jest najwyższym elementem), nie o zbawieniu dostępnym przez wzywanie imienia Jezusa, co potwierdza w w.13 mówiąc o zbawieniu przez uświęcenie Ducha, czyli o rozwinięciu w sobie ducha prawdy, który przez praktykowanie prawdy przyjętej do umysłu oddziela się od niej i napełnia także nasze serce i wolę, w ten sposób kończąc nasz chrzest w Duchu świętym = napełnianie się duchem w umyśle, woli i sercu, i czyniąc nas chwalcami Boga i w duchu, i w prawdzie (Jana 4:23-24):
Nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca w duchu i w prawdzie. Bóg jest duchem, więc ci, którzy go czczą, powinni go czcić w duchu i w prawdzie.
2 Tym.2:10
Wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie, wraz z chwałą wiekuistą.
Paweł stara się być dobrym przykładem dla innych braci, by pomóc im w osiągnięciu zbawienia wraz z wiekuistą chwałą, z czego wniosek, że choć od jakiegoś czasu byli braćmi w Chrystusie, zbawionymi spod wyroku z Edenu, ich wieczne zbawienie wciąż należało do przyszłości.
Żyd.5:9
A osiągnąwszy pełnię doskonałości, stał się dla wszystkich, którzy mu są posłuszni, sprawcą zbawienia wiecznego.
Mowa wprost o wiecznym zbawieniu, do życia wiecznego, dostępnym nie zaraz po przyjęciu wiarą Jezusa i wyznaniu tego faktu ustami, lecz po latach posłuszeństwa Jego naukom w codziennym życiu (słuchaniu i ROBIENIU tego, co On nakazuje, jak u mądrego budowniczego).
Jak.2:14,21-26
Cóż to pomoże, bracia moi, jeśli ktoś mówi, że ma wiarę, a nie ma uczynków?
Czy wiara może go zbawić?
Czyż Abraham, praojciec nasz, nie został usprawiedliwiony z uczynków, gdy ofiarował na ołtarzu Izaaka, syna swego? Widzisz, że wiara współdziałała z uczynkami jego i że przez uczynki stała się doskonała. …
Widzicie, że człowiek bywa usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary. W podobny sposób i Rahab, nierządnica, czyż nie z uczynków została usprawiedliwiona, gdy przyjęła posłów i wypuściła ich inną drogą?
Bo jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa.
Aby żyć wiecznie, trzeba przyjść do Boga przez Jezusa, okryć się Jego sprawiedliwością, a następnie zrezygnować z własnej woli i całe życie posłusznie wykonywać zalecenia Boga i Jezusa, by w ten sposób rozwinąć charakter nadający się do wiecznego życia, do czego poza wiarą w Jezusa koniecznie niezbędny uczynek poświęcenia się Bogu i trwania w nim przez całe życie, bo wg Jakuba …
sama wiara to za mało;
sama wiara, bez uczynku poświęcenia, jest martwa w tym znaczeniu, że nikomu nie da życia wiecznego!
Na koniec uwaga na temat sposobu pokazywania różnicy między tymi dwoma etapami zbawienia w greckim NT, pomijana w tłumaczeniach na inne języki:
Wiara prowadzącą do usprawiedliwienia spod wyroku z Edenu
Rzym.4:5
Gdy zaś kto nie spełnia uczynków, ale wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, wiarę jego poczytuje mu się za sprawiedliwość.
greckie
epi = na, na zewnątrz, ponad
Wiara prowadząca do poświęcenia i życia wiecznego dla wiernych w poświęceniu
Jana 3:16
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy,
kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
greckie
eis = w, do środka, do wnętrza
Jak widać, wg Biblii zbawienie do życia wiecznego składa się z dwóch etapów:
Z pokuty i wiary w Jezusa, co prowadzi do usprawiedliwienia spod wyroku Adamowego.
Z działania, czynu, w postaci poświęcenia się Bogu przez Jezusa, z rezygnacji z własnej woli i przyjęcia woli Boga, pełnego posłuszeństwa Jezusowi, który przez próby i doświadczenia życia rozwija w swych naśladowcach charakter do wiecznego życia.
Na obydwu etapach wszystko dzięki Bogu, który bez żadnej naszej zasługi, tylko dzięki swej łaskawości, odkupił nas w Jezusie!