Siostrę Janinę Basty wspomina wnuczka, Róża Zawisła:
„W lipcu 2022 roku, po ciężkiej chorobie, odeszła od nas Janinka Basty, wspaniała kobieta, bliska wielu osobom. Była ona Siostrą przepełnioną miłością do naszego Pana Jezusa, pełna pasji dla Bożych spraw i nauk. Być może niektórzy nie wiedzą kim była tak wspaniała i wiecznie uśmiechnięta istota, więc chciałabym Wam ją przedstawić.
Janina Basty była wspaniałą żoną, mamą, babcią i przyjaciółką. Ta silna kobieta, pomimo wielu przeciwności losu, szła przez świat z podniesioną głową, z uśmiechem na twarzy i pełna Bożej miłości. Pomimo tak ciężkiej drogi do pokonania, wytrwale dążyła po marzenia. Nie znała ona rzeczy niemożliwych i powtarzała, że z Bożą pomocą wszystko jest możliwe.
Babcia przez jakiś czas, w swoich młodzieńczych latach, należała do społeczności wyznania katolickiego. Wraz ze swoimi siostrami dociekały prawdy, identycznie jak ich rodzice. Rodzice babci walczyli o dom przepełniony Bożą miłością, który w przyszłości, również mojej babci udało się zbudować, już wśród swojej rodziny, którą założyła wraz z mężem Andrzejem. Babcia opowiadała, że jej tato któregoś dnia znalazł się przy domu, z którego wydobywał się śpiew emanujący miłością i radością. Podobno uczucie jakie jej tato odczuwał, w tamtym momencie, było nie do opisania, jakby ktoś wziął go za ramię i skierował do drzwi rodziny Ignatowskich, podczas trwania tam nabożeństwa (więcej na ten temat dowiecie się ze wspomnienia „Człowiek o wielkim sercu – Ludwik Frask”).
Od tamtego czasu rodzice babci nie mogli już dłużej pozostać członkami kościoła katolickiego i odtąd babcia wraz ze swoim rodzeństwem była wychowywana w ewangelicznej prawdzie. Wracając do esencji tych wspomnień: Janina Basty była siostrą, która do samego końca dbała i walczyła o zbór, o wszystkie jej bliskie osoby, aby i one mogły cieszyć się z tak wspaniałej społeczności, żeby nigdy nikt nie czuł się samotnie, żeby nikt nigdy nie zwątpił w to, w co wierzy i w to, co kocha! Babcia była bardzo dumna z tego, że udało jej się stworzyć wraz ze swoją życiową miłością wspaniałą rodzinę i dom, do którego każdy uwielbiał wracać.”
***
Więcej informacji z „Nadziei Królestwa” nr 5/2022:
– „Siostra Janina prowadziła lekcje biblijne z dziećmi ze Zboru Pana w Górze oraz angażowała się w organizowanie Młodzieżowych Spotkań z Biblią w Moczyłkach. Zdeterminowana brakiem możliwości dalszych spotkań w Moczyłkach, przez trzy lata wraz ze Zborem w Górze, organizowała je w swoim gospodarcie.”
– „W latach 2020-2022, gdy nie było żadnej możliwości zorganizowania spotkania młodzieży, wynalazła urokliwe miejsce w Golinie pod Wołowem. W tym roku w lipcu zjechaliśmy się do Goliny, ale siostry Janiny już z nami nie było. W dniu 19.07.2022 r. wzięliśmy udział w Jej pogrzebie.”
______
Zobacz także inne świadectwa.