Świadectwo brata Jana Łagowskiego (z wykładu pt. Miłość bezinteresowna, cz. 1, 46:15).
***
„Co miłość może zrobić w życiu człowieka? Pewna nasza siostra wyszła za mąż za chłopca światowego, który miał skłonność do alkoholu. Potem oczywiście tej skłonności nie mógł się wyzbyć. Bardzo często po pracy, zamiast zająć się rodziną, dziećmi, był w niedyspozycji. Mały chłopiec kiedyś mówi: Mamusiu! Dlaczego my nie możemy pójść z tatusiem na spacer, bo dla chłopca ten autorytet ojca, dlaczego my nie możemy pójść z tatusiem na spacer tak jak inne dzieci? A mama mu mówi: słuchaj, nasz bardzo dobry, kochany tatuś też sprawi nam kiedyś taką przyjemność, pójdzie z nami na spacer, jak tylko będzie mógł. No, a on tam gdzieś taki trochę zamroczony, w którymś tam następnym pokoju, słyszał te słowa swojej żony, która mówiła do syna i to go tak poruszyło, że to są słowa zawierające taką głębie miłości, ze następnego dnia serdecznie przeprosił swoją żonę za to wszystko, co było dotychczas, a po jakimś czasie poświęcił się Bogu na służbę i jest naszym gorliwym bratem.”
Zobacz inne świadectwa.