Jestem ptakiem

Jestem ptakiem w sidła złowionym.
Boże! Uwolnij z potrzasku.
Niech wolna ulecę o brzasku
Modlitwą złożoną przed tronem.

Jestem sarną z pętlą na szyi.
Gdy się szamotam, jest tylko gorzej.
Więc wołam bezgłośnie w przestworze;
Dopomóż tę pętle rozchylić.

Gdy dzień mój zaczynam od lęku
I łzami roztapiam tęsknotę,
Przypomnij, że wszystko w Twym ręku,
Że możesz dać pokój z powrotem.

Że możesz dać pokój wśród burzy
Chociażby było najgorzej.
Bo tobie uległe jest morze,
Więc przywiedź do portu z podróży.

Gdy ręce wyciągam do ludzi
To w kwiatach podają mi ciernie.
O Boże! Racz we mnie obudzić
Nadzieję i ufność w Twoje miłosierdzie.

9.03.08.


– Czesława-Regina
Kliknij tutaj, by przeczytać więcej wierszy Autorki

Zbiór poezji „Wiersze religijne”
powrót do spisu treści

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *