Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj

„Ludzkie potrzeby są bardzo zróżnicowane. Chleb oznacza nie tylko pokarm zaspokajający głód fizyczny, ale też głód duchowy. I to nie tylko w sensie religijnym. Głód ten człowiek najczęściej wyraża zadając pytania o ostateczny sens swojego życia. O dzisiaj, o jutro, o przyszłość, o perspektywę, o nadzieję, o wieczność i o wiele innych rzeczy … Jest to głód duchowy. Dla ludzi religijnych, dla chrześcijan, jest to głód Słowa Bożego, Jego natchnienia, znaczenia i [zawartej w Nim] perspektywy wieczności …

Obecność na świecie tych, którzy głodują z braku chleba codziennego, ukazuje jeszcze inny wymiar tej prośby, w której zwracamy się do naszego Ojca niebiańskiego mówiąc: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Bo dramat głodu w świecie wzywa chrześcijan, a tym samym również i nas, modlących się, do czynnej odpowiedzialności wobec braci, zarówno w postawie osobistej, jak i w poczuciu solidarności z całą rodziną ludzką.”

– mówił m.in. brat Stanisław Ozimek ze zboru w Wólce Niedźwiedzkiej na spotkaniu na temat modlitwy Pańskiej.

Inne wykłady z tego spotkania dostępne są tutaj: http://esarepta.pl/index.php/nagrania-wykladow/serie/41-2021-01-wroclaw

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *