Bóg atomu. Czy można pogodzić naukę i wiarę?

Nauka i wiara. Dwa przeciwległe bieguny? A może tylko dwa sposoby mówienia o tej samej rzeczywistości? Czy rzeczy niewidzialne dla ludzkiego oka na pewno nie istnieją? Zachęcamy do obejrzenia nagrania pt. Bóg atomu. Czy można pogodzić naukę i wiarę? 

 

3 thoughts on “Bóg atomu. Czy można pogodzić naukę i wiarę?”

  1. BARDZO SPÓŹNIONY TO TEMAT, choć Bóg i atom zawsze aktualny. Dlaczego spóźniony? Bo dzisiaj już nie ma nauki w ścisłym znaczeniu tego słowa, nie ma nauki uniwersyteckiej. Została ona zamieniona w religie, gdyż to co jeszcze umownie zwie się nauką stało się religią obleczoną w doktryny i dogmaty. Prawdziwych , obiektywnych badań naukowych już się nie wykonuje, nie prowadzi. Przykładem tego najlepszym jest farmakologia służąca głównie a może wyłącznie koncernom farmaceutycznym. Po roku 1950 na całym świecie nie dokonano ani jednego większego wynalazku i odkrycia, co najwyżej udoskonala się już istniejące wynalazki. Szereg tzw. badań naukowych jest fałszowanych. Sama nauka, ta obiektywna z prawdziwymi odkryciami i wynalazkami żyła począwszy od ok. 1820 r. ( odkrycia Faradaya ) do ok. 1950 r.Przed rokiem 1820 były tylko przypuszczenia ( mniemanologie ), filozofie i teologie. Ktoś powie; a Kopernik. Kopernik nie był naukowcem, astronomią zajmował se jako amator, cichaczem. Był lekarzem, urzędnikiem kościelnym cywilnym ( kanonikiem ) i cywilnym obrońcą zamku olsztyńskiego, bronił go skutecznie przed krzyżakami. Z tego czerpał profity. Średniowieczne i po średniowieczne uniwersytety głównie służyły filozofii, teologii, architekturze, tzw. sztukom wyzwolonym i po części pączkującej medycynie. Po tym roku czyli po 1950 są już tylko ” popłuczyny ” naukowe. A wiara? Wiara – pożal się Panie Boże …., toć to głównie łatwowierność naiwnych. Prawdziwie wierzących czyli wiedzących dlaczego wierzą jest stosunkowo maleńko. Wiem o co chodzi w tym wykładzie. Między innymi o to,że istnienie inteligentnego Stwórcy jest dowiedzione. OK! Rozumiem to. Zgoda. Ale to tylko połowa prawdy, bo jeszcze są dowody wewnętrzne czyli te płynące z tzw. życia wewnętrznego. A teraz proszę jeszcze raz przeczytać i skasować ten tekst. Spotkanie Wasze mogłoby mieć tytuł; ” Czy można pogodzić pseudonaukę z łatwowiernością? ” Odpowiedź może być tylko twierdząca. A Bóg jest obecny i w atomie po przez emanację swej potęgi i jest poza atomem. ” A to wszystko przez te atomy, że nie jednego waryjota momy.” Śpiewał w jednym przeboju zespół muzyczny w czasach gdy ja miałem tyle lat co Ty teraz.Pozdrawiam.

  2. Ciekawe to ale pozwolę się nie zgodzić jednak z tymi wywodami.
    Wszystko ma swojego konstruktora ,więc atom też …..dość inteligentnego stworzyciela

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *