Zdjęcia i listy z Kenii

Zbór z Bungomy w Kenii poprosił nas o wsparcie siostry Everlyne, której mąż zginął w wypadku w drodze do pracy, a ona została sama, bez pracy z czwórką dzieci. Konieczna była finansowa pomoc, która umożliwiłaby pochowanie brata Nathana (męża siostry Everlyne), ponieważ koszty leczenia i zabrania ciała ze szpitala w Kenii są bardzo wysokie.

Jak na razie nie prowadzimy kolejnej zbiórki funduszy na rzecz wierzących w Kenii, ale jeśli będzie taka organizowana to poinformujemy o tym na kanale i na naszej stronie.

Slajd 1

Drogi Bracie Wiktorze, otrzymaliśmy fundusze, bardzo dziękujemy. Więcej w następnej aktualizacji, twoja siostra w Chrystusie, Siostra Agnes.

Drogi nasz ukochany Bracie Wiktorze i wszyscy Bracia i Siostry z klasy w Bydgoszczy w Polsce, Pozdrowienia w Chrystusie! Jesteśmy głęboko wdzięczni za wasze hojne, szczere datki na rzecz Siostry Everlyne. Siostra Everlyne otrzymała kwotę (30720 szylingów kenijskich), którą przesłaliście za pośrednictwem Siostry Agnes, aby wesprzeć sytuację Siostry Everlyne i jej rodziny w trudnych chwilach, przez które przeszłaPan dopuścił tę sytuację i dzięki swojej łasce przejął kontrolę. Jako bracia i siostry ze zboru Bungoma, bardzo dziękujemy wam, drodzy bracia, za wasze modlitwy i wspieranie nas, abyśmy przeszli przez ten ciężar. Proszę, módlcie się za Siostrę Everlyne i jej dzieci. Sporo jej świadectwa znajduje się w jej ręcznie napisanym liście dołączonym do tej wiadomości. Byliśmy zaskoczeni, gdy zauważyliśmy, że Brat Nathan nie miał miejsca pochówku. Tylko dzięki łasce Pana udało nam się znaleźć miejsce tylko do wykopania grobu. Nie wolno nam było spędzić więcej niż dwadzieścia minut przy grobie po pochówku. Posłuchaliśmy warunku, który postawił nam człowiek, który podarował to niewielkie miejsce na grób br. Nathana.

Dziękuję bardzo. Wasi w Chrystusie:

  1. Agnes i bracia z klasy Bungoma oraz s. Everlyne.

Slajd 2

Drogi mój ukochany bracie w Chrystusie, Bracie Wiktorze i Bracia ze zboru bydgoskiego w Polsce

Pozdrowienia w drogocennym imieniu naszego drogiego Pana, naszego Odkupiciela. Głęboko doceniam łaskę Boga i szczere datki od was, nasz drogi zborze w Bydgoszczy, za to, co udało wam się zebrać w kwocie 30 720 szylingów kenijskich, aby wesprzeć mnie i moją rodzinę w trudnym czasie.

Nie wiem jak i nie mam wystarczająco słów, aby podziękować wam, moje drogie dzieci Boże, za miłosierdzie i życzliwość, które okazaliście i wyraziliście mi w trudnym czasie. Dziękuję wam bardzo za dar, który mi wysłaliście za pośrednictwem mojej drogiej siostry Agnes.

Dała mi 30 720 szylingów kenijskich.

To była naprawdę wielka pomoc w trudnym czasie. Nie wiem, jak wyglądałaby teraz sytuacja, gdybyście nie stanęli ze mną w swoich modlitwach i nie udzielili mi pomocy finansowej.

Dziękuję bardzo.

Z pewnością utknęliśmy i dzięki waszej pomocy udało mi się zabrać ciało mojego męża, Br. Nathana, z domu pożegnalnego do wiejskiego domu, aby je pochować. Dzięki waszej pomocy finansowej udało mi się zapłacić resztę rachunku szpitalnego i wynająć środek transportu, aby zabrać ciało do wiejskiego domu i pochować je. Pozwólcie mi podzielić się trochę świadectwem mojego męża. Kiedy wyszłam za niego kilka lat temu, nie wiedziałam, że nie ma dla niego miejsca w ich wiejskim domu. Jego ojciec rozwiódł się z matką Br. Nathana. Sprzedał cały ich kawałek ziemi i przeprowadził się do obszaru miejskiego w wynajmowanym mieszkaniu, gdzie zmarł później, zanim zabezpieczył sobie kawałek ziemi. Br. Nathan został wychowany przez swoich wujków ze strony matki. Kiedy dorósł, wyjechał do obszarów miejskich, aby znaleźć zatrudnienie, dzięki któremu mógł zaoszczędzić pieniądze na zabezpieczenie jego własnego kawałka ziemi pod budowę domu. Jego marzenie zostało przerwane przez śmierć. Ja i dzieci zostaliśmy w dylemacie. Po otrzymaniu ciała z kostnicy – pytanie brzmiało, gdzie go pochować? Nie miałem pieniędzy, aby kupić miejsce na cmentarzu, na którym mogłabym go pochować. Po modlitwach Pan polecił mi udać się prosto do ich rodzinnego domu. Poszłam i znalazłam przywódcę tego obszaru, podzieliłam się z nim trudną sytuacją i błagałem go, aby pomógł mi w każdy możliwy sposób. Poszliśmy do osoby, która kupiła ziemię ojca br. Nathana i poprosiliśmy ją, aby uprzejmie zapewniła nam małe miejsce do pochówku, ponieważ była to ziemia ich przodków i nie była to wina br. Nathana, który miał wielkie ambicje, aby w przyszłości uzyskać własną ziemię, ale jego marzenie zostało przerwane przez śmierć.

Po kilku minutach namysłu osoba ta zgodziła się, że przeznaczy mały kawałek wzdłuż ścieżki przy ogrodzeniu tylko na grób, pod warunkiem, że nie odbędzie się żadna ceremonia pogrzebowa, nie będzie miejsc siedzących, krzeseł ani oprawy.

Slajd 3

Po prostu pozbądźcie się ciała i odejdźcie. Więc przynieśliśmy ciało, pochowaliśmy je i odeszliśmy. Więc moi drodzy bracia, pamiętajcie o mnie i moich dzieciach w swoich modlitwach o doczesne zaopatrzenie Pana, ponieważ on był jedynym żywicielem rodziny, a teraz go nie ma. Niech Pan otworzy drogę do spełnienia marzenia, jakie miał br. Nathan, aby zapewnić nam, swojej rodzinie, dom. Teraz mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu w mieście bez pracy. Osoba, która płaciła za mieszkanie obok innych środków do życia, odeszła. Przede wszystkim módlcie się o moje duchowe zaopatrzenie, ponieważ mam nadzieję na nadchodzące Królestwo. Nie wiem, od czego zacząć, ale pokładam nadzieję w Panu (Psalm 46:1-5). Ufam, że On wskaże drogę. Zostałam z czwórką dzieci. Zmarł, wracając do domu po pracy na nasze utrzymanie. Ja i dzieci nie wiemy teraz, od czego zacząć, ale ufam Panu w Jego opatrzności, On jest dostawcą wszystkiego. Jestem chora, czułam się źle po pogrzebie i zemdlałam w domu. Moje dzieci zadzwoniły do ​​sąsiadów i zabrali mnie do ośrodka zdrowia, gdzie zdiagnozowano u mnie infekcję bakteryjną, a przepisane leki są drogie w aptece. Wymagali 2500 szylingów kenijskich, których nie miałam. Bracia zdołali kupić dla mnie leki tylko na jeden dzień i nie mam leków na następne czternaście dni, zgodnie z zaleceniami lekarza. Drogie dzieci Boże, módlcie się za mnie, abym zdobyła leki na pozostałe dni, abym czuła się dobrze i zaczęła myśleć o tym, jak mogę zaopiekować się moimi dziećmi jako samotna matka. Nowe życie, ale w Panu! Modlę się o przyjście Królestwa Pańskiego, ponieważ ufam, że w Królestwie Pańskim nie będzie takich smutnych wydarzeń.

Wasza siostra w Chrystusie Everlyne i dzieci

Slajd 4-5

Od lewej siostra Everlyne w czerwonej sukni z czwórką dzieci, a po prawej siostra Agnes i dwie inne siostry w domu siostry Everlyne pocieszają rodzinę.

Slajdy 6-8

Zdjęcia braci i przyjaciół w domu pożegnalnym, przygotowujących się do wybrania ciała dla brata Nathana, aby je pochować, po tym jak uregulowaliśmy rachunek ze szpitala

Slajd 9

Siostra Everlyne w czerwonej sukni z dwójką dzieci oraz siostra Agnes i siostra Anne, przygotowane do pogrzebu, ciało brata Nathana było już umieszczone w ciężarówce.

Slajdy 10-11

Przystanek w miejscu, w którym mieszkał brat Nathan, aby sąsiedzi mogli zobaczyć jego ciało, zanim udamy się na wieś, aby je pochować

Slajdy 12-19

Przybyliśmy na wieś na pochówek, ale nie było miejsca na siedzenia ani ceremonii pogrzebowej. Znaleźliśmy grób, gdy był już wykopany, pochowaliśmy go i wyszliśmy. Był po prostu przy ścieżce na rogu, jak widać na zdjęciach. Dom, który tam widać, należy do osoby, która kupiła całą ziemię przodków od ojca br. Nathana, gdy br. Nathan był jeszcze młody i niczego nie rozumiał. W Chrystusie Sr. Agnes i bracia z klasy Bungoma

Slajd 21

Niektórzy z braci i sióstr pamiętają brata Thomasa Mathew. Był kiedyś ewangelistą LHMM. Później miał kontakt z opozycją i nawet raz zaprosiliśmy go na spotkanie do Chełmna, ale ostatecznie nie udało mu się przyjechać. Później ten brat wyemigrował z Indii do USA i dołączył tam do braci Wolnych. Mieszka w Eagan, w Stanie Minnesota. Jego syn służył w armii amerykańskiej i zginął w wypadku helikoptera w Korei Płd.

Slajd 22

Nekrolog Edwina Thomasa

20 lat, z Eagan.

Edwin Thomas, urodzony 11 marca 2004 r. w Kerali w Indiach, wyemigrował do USA w grudniu 2022 r. i zamieszkał w Eagan w Minnesocie. Zginął w wypadku helikoptera 19 grudnia 2024 r. podczas służby w bazie armii USA w Korei Południowej.

Edwin był miłym, otwartym, pełnym pasji, obeznanym z technologią, pracowitym młodym mężczyzną, który zawsze był chętny do pomocy innym, czy to rodzinie, przyjaciołom, współpracownikom itd. Dogadywał się z ludźmi w każdym wieku. Jego celem było zostanie pilotem, do czego był gotowy stawić czoła każdej przeszkodzie, jaka stanie mu na drodze. Postanowił wstąpić do wojska, ponieważ dałoby mu to wystarczające doświadczenie, aby zostać pilotem po latach szkolenia. Jako chrześcijanin jego wiara w Jezusa Chrystusa była niezachwiana i starał się jak najlepiej żyć honorowym życiem dla Boga i człowieka. Ponieważ uwielbiał próbować nowych potraw, był pasjonatem gotowania. Edwin uwielbiał jeździć, aby być w trasie przez wiele godzin. Poczucie humoru Edwina, miłość i entuzjastyczna osobowość będą bardzo tęsknić za wszystkimi jego bliskimi, którzy znali go przez lata. Jego dziedzictwo miłości i śmiechu będzie żyło w sercach tych, których dotknął. Był niesamowitym synem, który zawsze kochał i szanował swoich rodziców.

Edwina przeżył jego ojciec Thomas (Daisey); brat David; przyrodni brat Justin; przyrodnia siostra Nissi; i matka Elizabeth (Vineeth).

Uroczystość pogrzebowa o 10:30 w piątek, 17 stycznia w kaplicy Klecatsky & Sons Eagan, 1580 Century Pt., Eagan.

Pochówek na cmentarzu narodowym Fort Snelling w Eagan, w stanie Minnesota.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *