Drodzy Bracia i Siostry! Rok 2025 dobiega końca!
Mam wrażenie, że lata biegną coraz szybciej. Tytułowy bohater książki Exupery’ego Mały Książę w swej wędrówce odwiedził planetą, na której żył Latarnik. Musiał on coraz częściej zapalać latarnię, bo planeta coraz szybciej się obracała wokół swej osi. I to jest zrozumiałe, chociaż zmyślone. Ale Ziemia nie obraca się szybciej! A jednak czas płynie jakby szybciej i coraz szybciej musimy lampę naszych obowiązków zapalać. Czy towarzyszy Wam takie subiektywne odczucie?
Wykład wygłoszony przez brata Leszka Szpunara na spotkaniu zboru w Bydgoszczy, 28 grudnia 2025 r.
Koniec roku to czas podsumowań, czas refleksji, czas zastanowienia się nad tym, co działo się w naszym życiu, w rodzinie, w zborze. Możemy podliczyć zyski i straty. Czyńmy to dopóki możemy.
Biblia zachęca nas do przyjęcia w przy tej okazji pewnej postawy:
Cóż oddam Panu za wszystkie dobrodziejstwa jego, które mi uczynił? Kielich obfitego zbawienia wezmę, a imienia Pańskiego wzywać będę. Śluby moje oddam Panu, a to zaraz przed wszystkim ludem jego. ( PS.116:12-14 )
Koronujesz rok dobrocią twą, a ścieżki twoje skrapiasz tłustością.( PS.65:12 )
Błogosławcież narody Boga naszego, i ogłaszajcie głos chwały jego. Zachował przy zdrowiu duszę naszę, a nie dał się powinąć nodze naszej. (PS.66:8,9 )
Ps.136: 1 Wysławiajcie Pana, albowiem jest dobry; albowiem na wieki miłosierdzie jego.
Wdzięczność – jej potrzeba i skutki:
Coraz więcej badań zaczyna odkrywać niezwykły wpływ wdzięczności na nasze ciała i umysły. W artykule „Wdzięczność oczami nauki – co daje i jak się jej nauczyć” czytamy jakie korzyści wdzięczność daje dla naszej psychiki, zdrowia fizycznego, a nawet relacji z innymi ludźmi.
Jednak siła działania wdzięczności rozciąga się znacznie dalej. Zwiększanie jej poziomu dosłownie zmienia nasz mózg, a wraz z nim – nasze pewne tendencje.
Jednak to, jak wdzięczność zmienia nasz mózg, to niewiele przy tym, jak my się musimy zmienić, aby odczuwać ją na najwyższym poziomie.
Nie bez powodu więc Biblia zachęca nas do okazywania, pielęgnowania wdzięczności.
Jedną z form okazywania wdzięczności jest dziękczynienie ( a mamy za co dziękować ):
Pocieszanie nas:
Izaj.51:3 Gdyż pocieszy Pan Syon, pocieszy wszystkie pustynie jego, a uczyni puszczę jego bardzo rozkoszną, a pustynię jego jako ogród Pański, radość i wesele znajdzie się w nim, dziękczynienie i głos śpiewania.
Każdy człowiek przeżywa chwile, w których potrzebuje pocieszenia i podtrzymania na duchu, niezależnie od wieku, płci, zajmowanego stanowiska czy liczby lat w Prawdzie. Jezus wiedział, że kościół będzie potrzebował pocieszenia bardziej niż strofowania. Dlatego zapowiedział pocieszyciela, ducha świętego.
Tym pocieszeniem było obdarzenie duchem świętym i nadzwyczajnymi obietnicami.
Tego pocieszenia i wzmocnienia potrzebujemy w różnych sytuacjach. Pismo Święte dostarcza nam kilku przykładów:
1.Kiedy cierpimy fizycznie jak Ijob.
2.Kiedy jesteśmy zmęczeni jak Mojżesz.
3.Kiedy boimy się jak szpiedzy wysłani do ziemi kananejskiej
4.Kiedy pojawia się zniechęcenie jak u Eliasza.
5.Kiedy jesteśmy niepewni jak Jan Chrzciciel.
Dla siebie i dla drugich odczytujmy werset: Pan mi jest pomocnikiem, nie będę się bał, aby mi co miał uczynić człowiek (Żyd.13:6).
Za pomoc w przezwyciężaniu osamotnienie i zwątpienia
Z głębokości wołam do Ciebie, o Panie. (Ps.130:1)
Osamotnienie rozumiane jest, po pierwsze, jako brak towarzystwa i jako stan ducha – poczucie odosobnienia, alienacji, wyobcowania. Rodzi się on ze wspomnianego wyżej braku towarzystwa albo z braku akceptacji innych, zrozumienia przez innych, z powodu obojętności, braku ciepła innych, czasem z własnej woli.
Towarzyszy temu często zwątpienie, brak odwagi do dalszego życia i działania. Jednym słowem zły to stan. Gdyby trwał dłużej, prowadziłby do destrukcji, do samounicestwienia.
Czytamy w 2 Kor.4:9 Prześladowanie cierpimy, ale nie bywamy opuszczeni; bywamy porzuceni, ale nie giniemy.
Czy rzeczywiście może to dotyczyć ludu Bożego? Tak, stan ten nie jest obcy ludowi Bożemu.
By nie być gołosłownym, podam kilka przykładów, zaczerpniętych z Pisma Świętego:
- 1 Mojż.2:18 ( samotność Adama )
- 1 Mojż.21:9-21 ( samotność Agary )
- 2 Mojż. 6:9-12 (samotność Mojżesza )
- 1 Król.19:1-10 ( Eliasz – jedyny prorok Pański )
- 2 Król.6: 15-17 ( sługa Elizeusza )
- Ijob 3; 4:5; 17:7; czy Boga w tym czasie nie było? To tak jak ze słońcem …
- 26:36-45 ( Jezus – uczniowie )
- 27: 46 ( Jezus – Ojciec )
PIEŚŃ: Ja cię nigdy nie opuszczę…
ZA ODPOCZNIENIE / Mat.11: 28-30; Żyd.4: 3 /
Pójdźcie do mnie wszyscy, którzyście spracowani i obciążeni, a Ja wam sprawię odpocznienie; Weźmijcie jarzmo moje na się, a uczcie się ode mnie, żem Ja cichy i pokornego serca; a znajdziecie odpocznienie duszom waszym; Albowiem jarzmo moje wdzięczne jest, a brzemię moje lekkie jest. / Mat.11:28-30 /
Za wszelkie dowody Boskiej Opatrzności / 5 Mojż.32: 11,12 /
Jako orzeł wybawia orlęta swoje, nad orlętami swoimi latając, rozszerza skrzydła swoje, bierze je i nosi je na skrzydłach swoich: Tak Pan sam prowadzi …
Dzięki temu możemy powiedzieć: Włóż na Pana sprawy twe,
a będą utwierdzone zamysły twoje. / Przyp.Sal. 16:3 /
Psalm121:8
Pan strzec będzie wyjścia twego i wejścia twego, odtąd aż na wieki.
Za powody do radości:
Błogosławiony mąż, który ufa w Panu, a Pan jest nadzieją jego. Bo będzie jako drzewo wszczepione nad wodami, a nad strumieniem zapuszczające korzenie swoje, które nie czuje, gdy przychodzi gorącość, ale liść jego zostanie zielony, a roku suchego nie frasuje się, i nie przestaje przynosić owocu / Jer.17: 7,8 /
Wesoło śpiewajcie Bogu mocy naszej; wykrzykajcie Bogu Jakubowemu /Ps. 81:2 /
Radujcie się zawsze w Panu; znowu mówię, radujcie się / Filip.4: 4 /
Zawsze się radujcie / 1 Tes.5: 16 / => I zapłakał Jezus / Jan 11: 35 – bardziej znany /
Mając tyle powodów do radości, nie możemy się smucić. Nawet dzikie osły z proroctwa Izajasza / 32:14/ się radują! Nie bądźmy gorsi od nich. Nie dajmy sobie odebrać tej radości !!
A Bóg nadziei niech was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadziei przez moc ducha świętego / Rzym.15: 13 /
PS.136: 1
Wysławiajcież Pana, albowiem jest dobry; albowiem na wieki miłosierdzie jego.
( Miłosz: Dziękujcie Panu…) ( To też forma wyrażania wdzięczności. )
Wróćmy jeszcze do sprawy czasu, który nam tak szybko ucieka:
GOSPODAROWANIE CZASEM W ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA
“Czas odkupując; bo dni złe są” (Efez. 5:16).
“Brak czasu” – choroba XXI wieku. Tak wiele jest do zrobienia, tak wiele rzeczy chcielibyśmy lub powinniśmy zrobić, ale… doba jest za krótka i po prostu wszystkiego zrobić się nie da. Sprawiedliwie rzecz biorąc – doba dla każdego człowieka trwa tak samo długo. Dlaczego jednak niektórzy w tym samym czasie robią więcej? Faktem jest, że dużą część dnia musimy przeznaczyć na sen, często wiele godzin na pracę zarobkową, trochę na posiłki i swoją pielęgnację. Pozostały czas z 24 godzin często przelatuje nam jednak przez palce, znikając bezpowrotnie.
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z tego, że każdy dzień, każda chwila jest łaską – darem Boskiej miłości dla nas grzesznych. Panu Bogu upodobało się dać nam życie i Jego pragnieniem jest, byśmy to życie przeżyli (NIE przewegetowali) jak najlepiej. On chce, by był to dla nas czas pożyteczny, błogosławiony i również spożytkowany na chwałę i cześć naszego Stwórcy. Apostoł Paweł radzi: “Przetoż lub jecie lub pijecie, lub cokolwiek czynicie, wszystko ku chwale Bożej czyńcie” – 1 Kor. 10:31.
Dla chrześcijanina każdy dzień powinien być świętem – każdy dzień powinien być wykorzystany jako dzień poświęcony Panu. Oczywiście powinniśmy zadbać o naszą pracę, nasz dom i samych siebie, nie troszcząc się jednak o rzeczy doczesne ponad rozsądną miarę. Pan Jezus swoim naśladowcom powiedział:
[…] nie troszczcie się o żywot wasz, co byście jedli, ani o ciało, czym byście się przyodziewali. Zacniejszy jest żywot, niż pokarm, a ciało, niż odzienie. […] Albowiem tego wszystkiego narody świata szukają; aleć Ojciec wasz wie, że tego potrzebujecie. Owszem szukajcie królestwa Bożego, a to wszystko będzie wam przydane – Łuk. 12:22, 23, 30, 31.
Najważniejsze w planowaniu czasu jest wyznaczenie swoich priorytetów: Co w moim życiu jest najważniejsze? Czy staram się wykonywać właśnie te rzeczy? Czy może jednak spędzam za dużo czasu na rzeczach błahych, które nic nie wnoszą do mojego życia? Każdy, kto poświęcił swoje życie Bogu i pragnie wypełniać Jego wolę w swoim życiu, podążając śladami Jezusa, powinien badać każdy swój krok, każdy swój czyn, czy podobają się one Najwyższemu. Wykonywanie rzeczy przyjemnych Jemu powinno być naszym priorytetem.
Czas, w którym żyjemy, jest jednak trudny (“bo dni złe są”). Wiele rzeczy na pierwszy rzut oka niewinnych, zdawałoby się przydatnych, odciąga nas od spraw Pana. Internet, telewizja, czasopisma, książki, itp. same w sobie nie są złe, jeśli tylko korzysta się z nich w odpowiedni sposób, jeśli nie są złodziejami naszego cennego czasu i informacje z nich pozyskiwane wspomagają nasze poświęcone życie.
Czas, który poświęcimy na sprawy Boskie, nie powinien być jedynie czasem, który nam zbywa, bo w takim przypadku nie byłby to czas poświęcony. Te chwile dla Pana mamy „odkupywać”, czyli płacić za nie odpowiednią cenę, którą są nasz wolny czas, nasze wygody i przywileje.
– Ustalmy swoje priorytety.
– Rozpoznajmy błahe oraz pozornie pilne sprawy i nie traćmy energii na ich załatwienie.
– Planujmy swoje zadania.
– Narzucajmy sobie terminy, które będą nas mobilizować do ukończenia rozpoczętych prac.
– Nie brońmy się przed przyjmowaniem rad od tych, którzy pragną nam pomóc w realizacji naszych celów.
– Mówmy “NIE” wszystkiemu, co próbuje skraść nasz, jakże drogi czas.
– I przede wszystkim: poświęćmy nasz czas dla Pana!
Ale to już należy do ROKU, który jest przed nami.
Ps. 141: 3 Panie! Połóż straż ustom moim; strzeż drzwi warg moich.