Tysiącletnie panowanie służbą Jezusa

Jezus w swoim tysiącletnim panowaniu nie będzie miał takich samych motywów jak obecni władcy — aby tylko przejąć władzę dla własnej chwały i chełpić się. On naprawdę będzie miał wielką władzę i autorytet, lecz to będzie zgodne z tym, co zaplanował Niebiański Ojciec. Będzie to manifestacja chwały i mocy nie w celu zdruzgotania świata, lecz jego błogosławienia i podniesienia go. Dzieło to zostanie dokonane z punktu widzenia służby (Mateusza 25:34–40), mając na uwadze pomoc ludzkości w staniu się prawdziwymi władcami świata, gdyż mesjańskie królestwo ustąpi, kiedy świat będzie w stanie sam zatroszczyć się o siebie.

Rozumiemy, że to jest sposób zamierzony od samego początku. Ojciec Niebiański uczynił człowieka królem ziemi. Bóg ukoronował człowieka chwałą i czcią i postawił go nad dziełem swoich rąk (Psalm 8:5–7; Hebrajczyków 2:7). Jego zamiarem nie jest wieczne trzymanie ludzi pod działaniem żelaznej laski. Laska będzie jedynie dla tymczasowej służby, dla rzeczywistego rozwoju człowieka, tak aby ludzkość mogła powrócić do pełni błogosławieństw swych pierwotnych przywilejów jako królów na ziemi.

Widzimy, że królestwo naszego Pana będzie inne od jakiegokolwiek wcześniej ustanowionego. Nasza służba w królestwie Chrystusa będzie tożsamą z Jego służbą. Będziemy współdziałać z Nim w podnoszeniu ludzkości. Jaki wspaniały jest nasz przywilej służenia Najwyższemu Bogu nie tylko w tym życiu, lecz także w bliskim już Królestwie na ziemi w celu przywrócenia do łask rodzaju ludzkiego, a następnie przez całą wieczność sposobami jakie będą objawione!

____
Źródło: TP nr 462, s. 5

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *