Pokój ducha w niepewnych czasach. Jak go znaleźć?

Fot. John Lund/Corbis, flickr

Czy warto się martwić? A może lepiej być obojętnym na wszystko i niczym się nie przejmować? Przecież co ma być, to i tak będzie. Może najlepiej nic nie brać sobie za bardzo do serca i korzystać z życia najwięcej i najdłużej jak się da? Czy pomyślność i dobrobyt dadzą mi pokój serca i umysłu? Czy zaspokajanie swoich pragnień prowadzi do pokoju i szczęścia? Jaki pokój ducha jest najbardziej trwały w dzisiejszych czasach i co może mi taki pokój dać? Na czym go oprzeć? Odpowiedzi na te oraz inne pytania co do pokoju ducha spróbuje udzielić Marek Urban, starszy zboru w Chełmie.

Link do youtube’a: https://youtu.be/e0FEBoCKd7Q

Spotkanie już się odbyło [17.04.2021]. Zachęcamy do wysłuchania wykładu: 

Pokój ducha to pokój wewnątrz człowieka (pokój w intelekcie i sercu danego człowieka), tak jak istnieje on w jednostce bez względu na innych i nasze relacje z nimi. Jest to wewnętrzny pokój jednostki. Jego istnienie lub brak zależy od stanu usposobienia jednostki, bowiem pokój wewnętrzny polega na spokoju usposobienia, który może być utrzymywany pośród i pomimo przeciwności i wrogości innych, nawet wrogości całego świata.

POKÓJ INTELEKTU polega na spokoju w umyśle pośród spraw jakimi nasz umysł się zajmuje. Niezależnie od tego, czy są one wielkie czy małe, czy nie można ich rozwiązać od dawna, czy też pojawiły się dopiero niedawno, niezależnie od tego czy są proste czy zawiłe, naglące czy też mogące poczekać, umysł odpoczywa w spokoju pośród nich.  Ktoś kto nie posiada spokoju intelektu, nie może skupić się nad rzeczą, którą właśnie robi, bo inne sprawy za bardzo zajmują jego umysł, mówi: Mam tyle rzeczy na głowie, że nie jestem w stanie myśleć o niczym innym, aż boli mnie głowa. Są tacy, którym tak bardzo brakuje pokoju w umyśle, iż mając na głowie tylko jedną rzecz, np. gości, którzy przyjadą dopiero za tydzień, nie są w stanie przez cały ten okres czasu myśleć o czymkolwiek innym jak tylko o tym, chociaż na przygotowanie się do gości wystarczy im tylko jeden dzień. Jeśli wisi nad nimi jakakolwiek sprawa, uniemożliwia im to normalne funkcjonowanie.

Natomiast ci, którzy mają pokój intelektu, mają spokojną głowę, różne sprawy jakie są do załatwienia, nie zakłócają ich spokoju, bowiem wiedzą, iż kiedy nadejdzie słuszny czas, zostaną one rozwiązane, a póki co, pełni pogody ducha odsuwają je na bok, do czasu kiedy wszystko się wyjaśni, spokojnie czekając na ich rozwiązanie. Jeśli ich rozwiązanie wymaga odrzucenia od dawna żywionych przekonań i poglądów, zostają one bez problemu odsunięte na bok.

Przeciwieństwo pokoju: Niepokój, lęk, trwoga, stres. W umyśle oznacza to burzę dylematów na morzu życia, które zakłócają spokój i napełniają wątpliwościami. Umysł w tym stanie nie tylko otwiera się na presję nierozwiązanych problemów, lecz jest także tak nimi przerażony, iż traci pogodę ducha, jest miotany na falach niepewności, wątpliwości i uczucia daremności (bezsensowności) wszelkich wysiłków. Jego działem każdego dnia jest beznadziejna gmatwanina, wątpliwości i niepewność, zestresowanie.

W sercu przeciwieństwem pokoju jest destrukcyjne (pożerające – pożera/zjada mnie niepokój, troska) dla danej jednostki Zamartwianie Się. Zamartwianie się w kwestii pokarmu, odzienia, dachu nad głową, zdrowia, itd. itp. nie daje spokoju uczuciom i wprawia w zakłopotanie wolę. Troski o rodzinę, przyjaciół, kraj, kościół, interesy, pieniądze, szybko następują jedne po drugich, i zamieniają życie w tragedię. Niepokoi każda pogłoska, każdy szelest wywołuje obawy, każda niepewność powoduje męki, każda zmiana w życiu wywołuje strach, aż dana osoba zaczyna bać się własnego cienia. Przykład pewnej żony: „Jedyna rzecz, jaka mnie martwi to …(zdanie powtarzane co godzinę, i za każdym razem była to inna rzecz, co znaczy, że tak naprawdę martwiła ją każda rzecz, absolutnie wszystko).

Jest wiele podróbek pokoju. Coś może tylko wydawać się pokojem, a nim nie jest, lecz jest fałszywym pokojem:

Obojętność/Zobojętnienie: Niektórzy są obojętni na swoje własne sprawy, sprawy swoich rodzin, sąsiadów, państwa, religii, itd. We wszystkich sprawach życia są niedbali, niebaczni, obojętni; zwykłe rzeczy nie mają dla nich powabu, nie reagują też na sprawy wielkiej wagi. Są uczuciowo odrętwiali. Nic ich nie rusza. Ich postawa wyraża się powiedzeniami: „Wszystko mi jedno”, „Najważniejsze to niczym się nie przejmować i mieć wygodne buty.” Czują się z siebie dumni, bo wydaje im się, iż cieszą się spoczynkiem serca i umysłu. Jednakże taka postawa nie wynika z posiadania zalety pokoju, lecz z posiadania wady obojętności. Dla takich osób najwyższą wartością w życiu jest  ‘święty spokój’. Rzecz nie w tym, by cieszyć się pokojem ducha dzięki zobojętnieniu na wszystko. Rzecz w tym, by cieszyć się pokojem ducha pomimo dostrzegania i odczuwania wszystkiego, co dzieje się z nami i wokół nas.

Lenistwo: Inni biorą lenistwo za pokój, a jest to kolejna podróbka. Leniwi pozwalają, by ich pamięć wypłowiała, ich zdolności postrzegania zardzewiały, a zdolności  rozumowania spróchniały, a przez cały ten czas schlebiają sobie, że posiadają pokój. Ich moralne uczucia nie lgną do bliźnich, pozostają bierne, gdyż są zbyt leniwi, by ich używać. Ich uczucia religijne odrętwiały i zesztywniały z powodu nie używania. W wyniku tego wszystkiego, ich wola jest sflaczała i bezwładna. Nie posiadają oni pokoju, ale UCZUCIOWE WYJAŁOWIENIE UMYSŁOWEGO, MORALNEGO I RELIGIJNEGO PARALITYKA.

Fatalizm: Jeszcze inni mylą pokój z fatalizmem, kolejną podróbką pokoju. Ich filozofia życiowa sumuje się w powiedzeniach: „Co ma być, to będzie,” „Co ma wisieć, nie utonie,” „Co komu jest pisane, to będzie miał,” wierzą oni, w absolutną predestynację, iż Bóg z góry przeznaczył, co ma być i co kogo spotka, w związku z tym, nie ma co się starać, bo i tak nic ode mnie nie zależy. Według tego przekonania nie ma wolnej woli, lecz ludzie czynią dobrze lub źle, bo Bóg tak to sobie dawno temu zaplanował, i teraz zmusza wszystkich do wykonywania tego, co zaplanował. Nauka ta doprowadza ludzi do zobojętnienia na konsekwencje ich własnych uczynków, bowiem wydaje im się, że nie są w stanie powstrzymać się od swoich uczynków. Trafnie wyrażają to słowa piosenki polskiego zespołu Myslovitz: „Nie mogę zrobić nic. Sterowany jestem wciąż.”

Nic bardziej mylnego. Biblia w wielu miejscach mówi, iż jest inaczej (każde napomnienie i przykazanie w Biblii świadczy, iż jest inaczej). To od nas zależy, co zrobimy ze swoim życiem, czy będziemy szczęśliwi, czy nieszczęśliwi, czy będziemy cieszyli się pokojem ducha, czy też będziemy tonąć w morzu zmartwień, smutku i rozpaczy.

Peter Lippert kiedyś słusznie zauważył, że:

„Życia nie można sobie wybrać, ale można z niego coś zrobić.”

Nie możemy sobie wybrać rodziny, w której przychodzimy na świat, nie możemy wybrać sobie wad z jakimi się rodzimy, ale mając takie czy inne wady, takie czy inne talenty (a każdy przynajmniej jeden posiada), możemy zrobić użytek z naszego życia, tylko musimy działać, a nie siedzieć i nic nie robić, narzekając na tamto, czy owamto. <Nie mam ochoty, to nic nie będę robił, i dziwię się, że jest co raz gorzej>.

Pokój, jaki daje świat (światowy pokój): czwarta forma fałszywego pokoju; nasz Pan w Jana 14:27 kontrastuje pokój jaki On daje z pokojem, jaki daje świat:

Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję.

Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka.”

Pokój, jaki daje świata, to odpoczynek serca i umysłu jaki odczuwają ludzie o światowym usposobieniu. Jeśli dobrze im się powodzi, mają rodzinę, przyjaciół, majątek, (nie chorują na koronawirusa Covid-19) itd. itp. posiadają pewien rodzaj pokoju, nie pokój Boży, jaki Jezus daje tym, którzy są Jego, ale pokój tego świata. Pokój, który w obecnych warunkach klątwy jest ulotny i nietrwały, jakiekolwiek nieszczęście, klęska, kryzys gospodarczy, choroba, czy pandemia niweczy ten pokój, pokój oparty na ziemskim powodzeniu.

Pokój, jaki daje pobłażanie samemu sobie (pokój wynikający z samolubstwa): Jeśli samolubne umysły i serca mają to, co cenią ponad wszystko inne, czyli zaspokajanie wszystkich swoich zachcianek, odczuwają pewien rodzaj pokoju. Dać takim zdrowie, popularność, łatwe życie, wygody, bogactwo, stanowisko, a będą odczuwać pokój wynikający z samolubstwa. Jednakże w miarę upływu lat traci się te rzeczy, które dają im pokój, a w śmierci trzeba oddać wszystkie. Co zostaje? zdegradowany charakter, gdyż pobłażanie sobie jest zazwyczaj kosztem innych, a nierzadko jest też grzeszne.

Pokój grzechu: Jeśli pobłażamy sobie w grzechu wystarczająco długo, ucisza on zupełnie głos sumienia, czyni nas głuchymi na protesty tych przeciwko którym grzeszymy, zupełnie zagłusza wołanie prawdy, sprawiedliwości i miłości. Tak jak w przypadku szatana, dobro staje się złem, a zło dobrem. Jest to pokój martwych uczuć moralnych i religijnych, których nie jest w stanie pobudzić żaden apel, żadna groźba nie może odstraszyć, ani żaden zakaz powstrzymać. Jest to pokój śmierci, gdyż nieuchronnie prowadzi do utraty istnienia.

Są dwa rodzaje prawdziwego pokoju aprobowane przez Biblię:

  1. POKÓJ z BOGIEM
  2. POKÓJ BOŻY

ad1) – jest to pokój serca i umysłu powstający z przekonania, iż Bóg jest z nas zadowolony dzięki Jego obietnicy mówiącej, iż na skutek naszej wiary mamy odpuszczone nasze grzechy i przypisaną sprawiedliwość Chrystusową jako naszą. Zostaliśmy przyjęci do społeczności z Bogiem i staliśmy się Jego przyjaciółmi.

A zatem pokój z Bogiem jest pokojem usprawiedliwienia. Usprawiedliwienie z wiary daje nam ten rodzaj pokoju. Przed otrzymaniem usprawiedliwienia z wiary, nie mamy pokoju z Bogiem, gdyż nie może być mowy o pokoju pomiędzy Bogiem a grzesznikiem. Nasze grzechy zrażają Boga do nas i nas do Boga, bowiem świętość Boga nie aprobuje grzechu, a grzeszność człowieka nienawidzi świętości Boga. Tym sposobem istnieje wzajemna wrogość pomiędzy Bogiem a grzesznikiem.

Ci grzesznicy, którzy uświadamiają sobie swój grzech, u których grzeszność wywołuje smutek żal, niezadowolenie z powodu braku społeczności z Bogiem, jak również nienawiść do grzechu jako przyczyny wyobcowania od Boga, miłość do sprawiedliwości jako przeciwieństwa grzechu, pragnienie porzucenia grzechu i praktykowania sprawiedliwości, wkraczają na drogę, która może ich przywieść do pokoju z Bogiem, póki co stracili pokój jaki mógł dać im świat, grzech i samolubstwo (zdali sobie sprawę z tego, że nie jest to prawdziwy pokój), powstała w nich skrucha, pokuta z powodu grzechu, wręcz rozpacz, iż nie mogą sami własnymi siłami naprawić tego stanu, jest to stan zupełnego braku pokoju.

W tym miejscu włącza się Bóg, który do tego czasu oddziaływał w taki sposób, by wzbudzić w grzeszniku niepokój z powodu grzechu, jako niezbędny proces przygotowawczy do udzielenia prawdziwego pokoju, teraz oferuje grzesznikowi przebaczenie grzechów i uznanie go za sprawiedliwego dzięki zasłudze Jezusa. Jeśli grzesznik w swym sercu i umyśle, tj. poprzez umysłową ocenę i sercem poleganie (WIARA) zaufa tej obietnicy, przyjmie ją i będzie odpowiednio do niej postępował, Bóg przebacza grzechy takiej jednostce, uważa ją za sprawiedliwą i przyjmuje do społeczności i przyjaźni ze Sobą.

Wierząc, iż tak się stało, taka jednostka doznaje usprawiedliwienia z wiary i jego skutku czyli pokoju z Bogiem (Rzym 5:1)

„Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa”

Serce takiej osoby przepełnia uczucia pokoju z Bogiem oraz wielka radość z tego powodu.

POKÓJ POŚWIĘCENIA: głębszy rodzaj pokoju, określany przez Biblię pokojem Bożym (Fil. 4:7). Określenie pokój Boży oznacza po pierwsze pokój serca i umysłu jaki Bóg posiada w swoim sercu i umyśle. Z tego powodu jest on przez Biblię nazywany Bogiem pokoju – Fil. 4:9

„Czyńcie to, czego się nauczyliście i co przejęliście, co słyszeliście, i co widzieliście u mnie; a Bóg pokoju będzie z wami”

Po drugie wyrażenie pokój Boży oznacza pokój, taki jak ma Bóg w sercach i umysłach ludu Bożego. Posiadanie tego pokoju jest darem Bożym otrzymywanym przez wiarę: Rzym 15:13

„A Bóg nadziei niechaj was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadzieję przez moc Ducha Świętego”

Jaki pokój posiada Bóg? Jest to odpoczynek w usposobieniu pochodzący ze świadomości, iż wszystkie Jego plany i zamierzenia będą pomyślnie rozwijać się aż do zupełnego wypełnienia się dzięki harmonijnemu działaniu Jego MMM i Sprawiedliwości. Bóg jest w pełni świadomy, iż prawda i sprawiedliwość zostaną ustanowione na całą wieczność w wiernych w całym wszechświecie, błąd i niesprawiedliwość zostaną na zawsze wytracone razem ze wszystkimi niepoprawnymi.

Mówiąc krótko, Bóg ma odpoczynek serca i umysłu, bowiem wie, iż wszystkie etapy jego PLANU WIEKÓW zostaną pomyślnie zrealizowane.

Oczywiście na każdym etapie Boskiego planu upadli aniołowie pod wodzą szatana usiłowali pokrzyżować Bogu szyki, siły zła miały po swojej stronie ogromną większość ludzkości, potężnych monarchów, olbrzymie królestwa, wielkie organizacje, nieograniczone środki i zasoby, wszystko jednoczyło swe wysiłki przeciwko celom Boga, Jego charakter jest przez cały czas zniesławiany i oczerniany, jest On lekceważony i pogardzany przez większość ludzi, a jednak przez cały ten czas, pomimo wszystkich tych sprzeciwów, pomimo tego, iż zło zdaje się triumfować już ponad 6000 lat Bóg pozostaje spokojny, pogodny, nie martwi się, że coś się nie uda, jest świadomy tego, że wszystkie Jego jeszcze niewypełnione zamierzenia przyniosą chwalebny skutek. Pokój głębszy niż ocean, cichszy niż niewzburzona powierzchnia morza przenika Jego serce i umysł. Dlatego słusznie jest on zwany Bogiem pokoju, a Jego pokój zwany pokojem Bożym

Posiadanie tego samego pokoju jest przywilejem wszystkich chrześcijan w pełni oddanych Bogu. Możemy posiadać ten sam pokój, który wypełnia serce i umysł Boga. Jest to pokój wynikający z poświęcenia. By go uzyskać trzeba wyzbyć się własnej woli i woli świata, a przyjąć Bożą wolę za swoją, innymi słowy przyjąć Boski punkt widzenia na wszystko. Oznacza to przyjęcie różnych zarysów Boskiego planu za nasze własne, miłowanie tych zarysów, zwłaszcza tych, które jest naszym przywilejem rozwijać i służyć. Cele i zamierzenia planu Bożego stają się naszymi celami i zamierzeniami zgodnie z wolą Bożą.

Stajemy się integralną częścią tego planu, nasze uczestnictwo w jego rozwijaniu prowadzi do naszego własnego rozwoju, utożsamiamy się ze sprawą Boga, działamy na jej rzecz, staje się ona główną rzeczą i ambicją w naszym życiu.

Poleganie na Boskiej obietnicy mówiącej, iż wszystkie potrzeby wiernych zostaną zaspokojone, iż otrzymają oni łaskę, pomoc wystarczającą do osiągnięcia zwycięstwa daje im pokój serca i umysłu, czyni pogodnymi i wolnymi od trosk i zmartwień. Taka oddana Bogu jednostka wie, iż Plan Boży i jego zamierzenia, które przyjęła za własne odniosą chwalebny triumf. Wie, iż żadna ukuta broń nic nie wskóra przeciwko Boskim zamierzeniom, ani przeciwko niej, tak długo jak jest wierna Bogu, tak długo jak jest częścią tego planu, tak długo jak nie rządzi nią własne ja.

To przekonanie, iż nic złego mnie nie spotka tak długo jak jestem wierny Panu daje pokój, który przewyższa wszelki rozum. Nie mam żadnych zmartwień, żadnych trosk, wszystko co mnie spotyka jest dla mojego dobra. Nie obawiam się, iż jakieś moje plany mogą się nie powieść, bowiem moje plany są planami Bożymi, a Bóg JEST GWARANTEM tego, iż wszystkie Jego zamierzenia zostaną wykonane. Poza planami Bożymi, które przyjąłem za własne nie mam żadnych innych (tak jest w przypadku prawdziwie oddanych Bogu). Zanurzyłem się w Bogu i On przejął kontrolę nad moimi sprawami – On, Jego wszechmoc, mądrość, miłość i sprawiedliwość są źródłem mojego pokoju. Pokój jest darem, jaki od niego otrzymuję. Bóg nie daje go tak jak daje się przedmioty (do ręki, od razu, natychmiast), bowiem Bóg nie daje w ten sposób żadnego ze swych duchowych dóbr.

Pokój jest udzielany w trakcie posuwania się do przodu w procesie rozwijania charakteru, w miarę rozwoju charakteru. Jest darem Bożym udzielanym nam poprzez ChrystusaJana 14:27

„Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka.”

Pokój uzyskujemy przy użyciu Słowa Bożego, Prawdy, bowiem dzięki znajomości Boga, Jego planu i naszego miejsca w nim zyskujemy pokój Boży. Wiemy, że obecnie jest czas niszczenia obecnego złego świata i nie dziwimy się, widząc, jak jego zniszczenie dokonuje się na naszych oczach. Nie napawa nas to śmiertelną trwogą, bowiem wiarą i nadzieją potrafimy zajrzeć poza czas ucisku i zobaczyć Królestwo Boże na ziemi.

WIARA przewodem pokoju: Pokój uzyskujemy dzięki temu zarysowi Ducha Świętego jakim jest wiara, bowiem ta zaleta charakteru bardziej niż jakakolwiek inna chwyta się obietnic Bożych i to dzięki wierze możemy położyć naszą ufność w tych obietnicach.

Zaufanie obietnicom Słowa Bożego prowadzi do pokoju. – Ps. 125:1

Ps. 125:1:  Ci, którzy ufają Panu, są jak góra Syjon, Która się nie chwieje, lecz trwa wiecznie.

Ps. 29:11  Pan da siłę ludowi swemu, Pan pobłogosławi lud swój pokojem!

Ps. 119:165  Pokój pełny mają ci, którzy kochają twój zakon, Na niczym się nie potkną.

Fil. 4:7  A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie.

Mówiąc krótko prawdziwy pokój ducha mogą mieć, tylko ci którzy głęboko wierzą w Boga i opierają się  na nim w swoim życiu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *