Komentarz – „dużo cytujesz ze Starego Testamentu, ale Boskie objawienie jest progresywne i rozwija się wraz z kolejnymi księgami, a ostatecznego sensu nabiera w Nowym Testamencie…”
Odpowiedź – To oczywiście prawda, że Boskie objawienie staje się coraz jaśniejsze i dopiero Nowy Testament pozwala je pełniej zrozumieć. Pytanie jednak: jeśli nauka o nieśmiertelności duszy jest częścią Boskiego objawienia, to dlaczego prawda na ten temat została już tak jasno podana przez Platona i to na 400 lat przed powstaniem ewangelii?
Zacytuję z księgi XII „Praw” Platona. To dzieło powstalo około roku 400 p.n.e.:
„To, czym rzeczywiście jest każdy z nas, co tworzy prawdziwą naszą istotę i nazywa się duszą nieśmiertelną, [w chwili śmierci] odchodzi stąd do innych bogów, ażeby (…) złożyć im — niegroźne to dla dobrych, ale jakże straszne dla złych! — sprawozdanie ze wszystkich czynów swego życia” (Platon, Prawa, księga XII, tłum. M. Maykowska)
W innym swoim dziele pt. „Fedon” ten sam filozof naucza: „Nieodłącznym atrybutem duszy jest życie, które jest przeciwstawne śmierci. Dusza jest więc nieśmiertelna i niezniszczalna. Czy powinniśmy wierzyć, że istnieje śmierć? To jest tylko oddzielenie duszy od ciała. Dusza nadal żyje bez ciała. Śmierć jest tylko oddzieleniem jej od ciała”.
Ten pogląd na duszę przez Grecję i Egipt przedostał się także do Żydów żyjących przed narodzinami Jezusa. Później z kolejnymi wiekami na stałe zagościł w chrześcijaństwie.
Pytanie: dlaczego jeśli Bóg chciał podać tę prawdę, nie użył jednego z proroków Biblii, skoro to nimi się posługiwał w jej udzielaniu? Gdy spojrzymy na Nowy Testament, zauważymy, że zwolennicy poglądu o wiecznych cierpieniach w piekle i o świadomości umarłych potwierdzeń poszukują w opisach parabolicznych (czyli w przypowieściach, jak np. o bogaczu i łazarzu, a także o odcinaniu gorszących nas części ciała, aby wejść do Królestwa Bożego). Inne biblijne podstawy tego poglądu to dla niektórych głębokie symbole Apokalipsy wg św. Jana (ale odczytywane dosłownie, jak ten o jeziorze ognia). Dziwne jest to, że brakuje na ten temat prostych, zrozumiałych wypowiedzi w nauce Jezusa i w pismach apostołów.
Zamiast tego – często i chętnie – Pan Jezus i apostołowie powtarzają dawną naukę Mojżesza, Pism i Proroków. Jak widać również na obrazku, Nowy Testament prosto i zrozumiale potwierdzą naukę Starego na ten temat (nie bez powodu Objawienie nazywa Stary i Nowy Testament skrzydłami orła, bo współpracują ze sobą jak dwa skrzydła w locie):
ST: „Wielu zaś z tych, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się…” (Daniela 12:2)
NT: „Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy co są w grobach, usłyszą głos jego [głos Jezusa] i wyjdą…” (Jana 5:28-29)
***
ST: „Wkrótce potem Dawid zasnął ze swoimi przodkami i został pochowany w Mieście Dawida.” (1 Królewska 2:10)
NT: „Bracia, patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. (…) Dawid nie wstąpił bowiem do nieba.” (Dzieje 2:29-34)
***
ST: „Nie zostawisz duszy mojej w Szeolu, ani nie dopuścisz świętemu twemu oglądać skażenia.” (Psalm 16:10)
NT: „Przewidując to [Dawid] mówił o zmartwychwstaniu Chrystusa, że nie pozostanie dusza jego w Hadesie.” (Dzieje 2:31)
***
ST: „Nie ma żadnej czynności ani rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego idziesz.” (Kaznodzieja 9:10)
NT: „Byłem umarły, a oto jestem żyjący.” (Objawienie 1:18)
***
ST: „Dusza, która grzeszy ta umrze.” (Ezechiela 18:4)
NT: „Zapłatą za grzech jest śmierć.” (Rzymian 6:23);
„Smętna jest dusza moja aż do śmierci.” (Mateusza 26:38)
***
ST: „Położywszy ofiarę za grzech duszę swą. Ofiarował na śmierć swoją duszę i do przestępców został zaliczony.” (Izajasza 53:10)
NT: „Jako i Syn człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, ale aby służył, i aby dał duszę swą na okup za wielu.” (Mateusza 20:28)