Dekalog – czy znasz drugie przykazanie?

Większość Polaków deklaruje znajomość Dekalogu. Dzieci uczą się dziesięciu przykazań na lekcjach religii, a całe nasze prawo opiera się na ich fundamencie. Czy wiele osób wie również, że współczesna, katolicka wersja różni się od tej biblijnej? Czy wiesz, że wielu chrześcijan łamie drugie przykazanie całkiem nieświadomie?

By zrozumieć, dlaczego tak się dzieje, porównajmy:

  • opis biblijny z dwudziestego rozdziału Księgi Wyjścia
  • 10 przykazań nauczanych przez katechizm katolicki

 

Biblijna Księga Wyjścia

Katechizm Kościoła Katolickiego

1. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie 1. Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną
2. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko (?) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym 2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
3. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy 3. Pamiętaj, abyś dni święte święcił.
4. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić 4. Czcij ojca swego i matkę swoją
5. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. 5. Nie zabijaj
6. Nie będziesz zabijał 6. Nie cudzołóż
7. Nie będziesz cudzołożył 7. Nie będziesz kradł
8. Nie będziesz kradł 8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
9. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek 9. Nie pożądaj żony bliźniego twego
10. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego 10. Ani żadnej rzeczy, która jest jego

Jak widać w tym zestawieniu, Katechizm Kościoła Katolickiego „zgubił” drugie przykazanie, zakazujące uprawiania kultu obrazów, posągów i figur. By jednak formalnie zachować dziesięć przykazań, ostatnie biblijne przykazanie podzielono na dwie części.

Można zauważyć, że to dziesiąte przykazanie dekalogu katolickiego nie jest żadnym przykazaniem. Ono nie zakazuje niczego, a to dlatego, że brak w nim zakazu ?nie będziesz?. Brak też czasownika w trybie rozkazującym jak w 4 i 5 przykazaniu – ?pamiętaj?, ?czcij?. Dekalog katechizmowy zawiera więc faktycznie dziewięć, a nie dziesięć przykazań.

Dlaczego Bóg sprzeciwia się tworzeniu Swej podobizny?

Odpowiedź znajdujemy w uzasadnieniu drugiego przykazania: „bo jestem zazdrosny”. Bóg wszechmogący jest istotą duchową niepodobną do człowieka. Porównanie Stwórcy do Jego dzieła ? człowieka ? uwłacza Jego godności i chwale.

W Księdze Izajasza 40:18-27 Bóg oburza się:

Do kogóż to przyrównacie Boga i jaki obraz zastosujecie do Niego? Ludwisarz odlewa posąg, a złotnik powleka go złotem i srebrne łańcuszki wykuwa … Pomagają sobie jeden drugiemu ? i mówią nawzajem do siebie: Śmiało! Ludwisarz zachęca złotnika, a wygładzający młotem ? tego, co kuje na kowadle; ocenia sprawnie: W porządku; i umacnia gwoźdźmi posąg, żeby się nie zachwiał. Kogo nie stać na taką ofiarę, wybiera drzewo niepróchniejące; stara się o biegłego rzeźbiarza, żeby trwały posąg wystawić … Z kimże byście mogli Mnie porównać, tak, żeby Mi dorównał?

Ograniczenie Boga do wizerunku człowieka, ogranicza nasze wyobrażenie o Nim. Nieświadomie możemy zacząć Go odbierać tak, jak Grecy czcili Zeusa. Widząc człowieka nieodłącznie widzimy jego słabości, niedoskonałości i wady. Tworzenie podobizny Boga Wszechmocnego jest pierwszym krokiem do wprowadzenia panteonu świętych przejmujących część władzy Boga. Czynienie podobizn świętych tworzy specjalistów od różnych spraw (święty od strażaków, podróżnych, opiekunka rodziny itp.) oprócz oczywistego faktu, że w ten sposób uszczupla się wszechmoc Boga.

Obecnie liczą się symbole wiary: kapłan, krzyż, obraz, figura, relikwie. Kilka tysięcy lat temu prorok Jeremiasz (10:3-5) powiedział:

Bóstwa ludów są marnością … Nie bójcie się ich, bo nie mogą szkodzić, lecz nie mogą też uczynić niczego dobrego.

5 thoughts on “Dekalog – czy znasz drugie przykazanie?”

  1. a tak poza tym to jakby tak popatrzeć sobie krzywo na wieżę babel to wyszło by na to że poprzez pomieszanie języków raz na zawsze wciąż odczuwamy ”karę” gdyż musimy uczyć się ***** niemieckiego i innych *****… no dobra to jest strona katolicka więc się nie wyrażamy ;/
    no więc drogi czytelniku wychodzi na to że Bóg się na nas mści przez tysiące pokoleń
    na wieki wieków;/
    amen

  2. Jedyny powód, dla którego istniejemy, to Boża miłość. Bóg stworzył nas, dał nam piękny świat, który mogliśmy zamieszkiwać. Niestety, okazało się, że człowiek nie docenił w pełni tego daru… I zgodnie z Bożym wyrokiem został skazany na śmierć.

    Zobaczmy: tu znów pojawia się miłość. Przecież wyrok mógł zostać zrealizowany od razu. Jednak nie tak postąpił Bóg. Z Adama i Ewy, pierwszej pary ludzi, zrodziły się miliardy potomstwa… Za nich wszystkich Jezus umarł na krzyżu, aby w przyszłości mogli się cieszyć wzbudzeniem i Królestwem Bożym.

    Tak, jak nie patrzy się na wielką budowlą z punktu widzenia trwającym prac budowlanych, tak na Boski plan trzeba spojrzeć inaczej, szerzej. Zobaczmy projekt wiecznego szczęścia i zbawienia – znajdziemy go w Biblii. Spójrzmy ile rzeczy (proroctw) już się wypełniło. Skoro ta część spełniła się co do joty, miejmy ufność w Bogu. On nie jest mściwy i nie pragnie dla nas zła. „Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał”!

    Amen, pozdrawiam!

  3. Przyjmijmy anonimie 😐 (jeśli jeszcze oczywiście tutaj zaglądasz) taką hipotezę filozoficzną, że Bóg w czasie budowania wieży Babel ukazał im w jakiś nadzwyczajny sposób rzeczy, których się może przestraszyli, albo nie potrafili ich nazwać w tym języku, w którym dotychczas mówili. Może postradali zmysły i albo musieli się nauczyć porozumiewać między sobą w grupie, która się odizolowała od pozostałych, albo w inny sposób nabyła inną mowę Bóg chciał ich powstrzymać przed budową czegoś, co w myśl Wiktora, nie mogło zaistnieć w tamtym czasie wypełniania się planu Bożego. Tu trzeba by było spojrzeć rzeczywiście całościowo na wszystkie wieki istnienia ludzkości. Przyrównam tu pisanie na piasku przez Jezusa tego, przez co rozproszyli się ci, którzy chcieli ukamienować nierządnicę. Wielu twierdzi, że Jezus wypisywał ich grzechy, przez co oni zobaczyli, że kierują się złem w swoim życiu oraz nie byli lepsi od tej kobiety. Tak samo budujący wieżę kierowali się czymś, co doprowadziłoby ich prawdopodobnie do gorszych rzeczy, z których nie zdawali sobie sprawy. Tak tylko sobie przypuszczam. Ciekawe, że nie jest odnotowane, co też Jezus pisał na tym piasku, ale jeśli były to rodzaje grzechów, to Jezus tym samym oświadczył, że skoro wiatr i woda zmywają napisy z piasku, to trwałość naszych grzechów też zostanie zmyta, co też uczynił Jezus idąc na krzyż. Dla tej kobiety nie był też czas wymierzania jej kary zanim nie miała szansy na zmianę swego życia. Tak samo po odkupieniu nas od grzechu i kary wiecznej śmierci, przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa, mamy szansę na właściwą zmianę naszego życia, postępowania i serca, czyli nastawienia do wszystkiego w życiu. Dla budujących wieżę nie był też czas budowania tak potężnego miasta. Tak samo teraz nie jest też czas na gwałtowną naprawę tego świata, chociaż Bóg już od dawna przygotowuje wszystko do tego. I to Jezus będzie Pasterzem wszystkich owiec (ludzi) i będzie jedna owczarnia (Królestwo Boże) i zbiorą się wszystkie narodowości i będą wspólnie wychwalać Boga za Jego miłość i mądrość oraz wyratowanie ich z przekleństwa jakim jest śmierć (gdy zostaną wzbudzeni z martwych, jak obiecuje Bóg w swoim Słowie), w myśl słów z Obj. (Ap.Jana) 5:9,10,13 – „I zaśpiewali nową pieśń tej treści: Godzien jesteś wziąć księgę i zdjąć jej pieczęcie, ponieważ zostałeś zabity i odkupiłeś dla Boga krwią swoją ludzi z każdego plemienia i języka, i ludu, i narodu, i uczyniłeś z nich dla Boga naszego ród królewski i kapłanów, i będą królować na ziemi. (?) I słyszałem, jak wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, mówiło: Temu, który siedzi na tronie, i Barankowi, błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków.” Każdy będzie miał swoje miejsce i czas na zgodne z Bożą mądrością, dobrocią i sprawiedliwością, czynienie tego, co wynika z tych cech Boga. Nie wiem czy różne języki znikną, ale nawet jak nie, to każdy będzie potrafił się z każdym porozumieć, nie tak jak teraz. A Bóg nie ma potrzeby się mścić, to nasi przodkowie i my sobie stworzyliśmy wszystkie warunki w jakich żyjemy. To my (w sensie ludzkości) siebie skazaliśmy na całe zło i przekazujemy je następnym pokoleniom, często nie zdając sobie z tego sprawy. Ale wierzący w Boga oczekują rządów Bożych, w których już nie będzie tego zła, więc nie będzie też konsekwencji za popełniane zło, jakim np. jest śmierć (oczywiście jeśli serce i postępowanie zostanie raz na zawsze przemienione na dobre) , cierpienie czy problem porozumienia się z powodu różnorodności języków.
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

  4. Wracając do tematu tego wpisu przytoczę pewne porównanie. Jeśli jakiś muzyk skomponował kiedyś utwór muzyczny lub piosenkę, to czasami inni muzycy tworzą, jeśli się nie mylę, tzw. recover czy remix, czyli przeróbkę tego utworu. Czasami jest to wtedy zupełnie inaczej brzmiący utwór, zmiana tekstu, albo melodii, czy stylu muzycznego. Tak samo uczyniono z 10 przykazaniami. Opuszczono jedno zalecenie Boże dla swoich własnych celów. Po tym wpisie, jeśli ktoś to czytając, nie wiedział o tym, to teraz już wie, że takiej przeróbki dokonano. Nasuwa się więc pytanie w jakim celu? Czyżby ludzie jednak potrzebowali wizerunku np. Jezusa by móc się do Niego modlić, jak to niektórzy sobie tłumaczą? Otóż nie, ponieważ gdyby tak było, to Bóg by na coś takiego pozwolił. Tylko nam się wydaje, że potrzebujemy obrazu do modlitwy, tak samo jak Izraelici potrzebowali rzeźby cielca na pustyni podczas drogi do Ziemi Obiecanej. A Jezusa przecież nikt nigdy nie namalował, a zaczęto to czynić wiele lat po śmierci Jezusa i samych apostołów. W dodatku często pozujące do obrazów czy figur osoby, jako wzór tzw. świętych, były niekiedy dobrze znane innym parafianom. Przypuszczam, że „grupa religijna”, czyniąca coś takiego, chciała iść na kompromis w stosunku do religii pogańskich, czczących wielu bogów (jak to miało miejsce w np. w Rzymie) i tym samym zachęcić nawracanych pogan do zamiany wizerunku ich bogów na wizerunek innych, czyli tzw. świętych. Wizerunki owych świętych stały się więc głównym aspektem czci i praktyk religijnych. Jeśli zaś przykazania Boże są podstawą wyznania wiary w Boga czy też katechizmu, to powinny być stosowane wszystkie. Jezus bowiem powiedział faryzeuszom (w Mat. 15:3,6b,9; 5:19a) ?A dlaczego to wy przestępujecie przykazanie Boże dla nauki waszej? Tak to unieważniliście słowo Boże przez naukę swoją. Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi. Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios.? oraz (w Mar. 7:9,13) ?Chytrze uchylacie przykazanie Boże, aby naukę swoją zachować. Tak unieważniacie słowo Boże przez swoją naukę, którą przekazujecie dalej; i wiele tym podobnych rzeczy czynicie.? W liście do Jakuba zaś jest napomnienie (Jak. 2:10) ?Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego.? Jezus wykonał cały zakon (a w nim i przykazania) i dzięki Jezusowi mamy odpuszczenie grzechów (przez ich wyznanie i pokutowanie), bo przecież zawsze może się nam zdarzyć zgrzeszyć, ale Jezus, wykonując ten zakon, pokazał nam jak mamy żyć. Każde przykazanie powinno więc być brane pod uwagę w całym naszym życiu i wierze. Musimy więc znać każde z nich. A jeśli chcemy czcić Boga, to niech to będzie w duchu i w prawdzie (Jan 4:23), która jest tu przedstawiona.

  5. Jestem katolikiem i uważam, że dekalog Kościoła Katolickiego usuwa starotestamentowe prawo, ponieważ nie obowiązuje to już chrześcijan. Jezus przyszedł, aby wypełnić prawo i proroków, jednak nie moralność stąd też dekalog obowiązuje nas z usuniętym prawem. Bóg dał prawo izraelitom, aby przygotować ich na przyjście mesjasza- Jezusa. Jezus przychodzi w postaci ludzkiej, a więc ukazuje nam w ten sposób, iż Bóg ten który nikomu się nie ukazywał, teraz jest Bogiem widzialnym i dotykalnym w związku z tym możemy przedstawiać Boga w obrazach i posągach, które czcimy=szanujemy.
    Ewangelia wg św. Jana 1,17: Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *